Spółka H. Cegielski-Poznań SA podjęła współpracę z koreańską Hyundai Rotem Company, w celu oferowania Siłom Zbrojnym RP polsko-koreańskiego czołgu nowej generacji
Poznańskie zakłady wzięły udział w tegorocznych targach MSPO w Kielcach, prezentując swoją ofertę na wspólnym stoisku z czeską Tatrą. Demonstrowany był tam między innymi (pokazywany już podczas kieleckiego debiutu HCP w ubiegłym roku) ciężki pojazd wielozadaniowy – samochód opancerzony Husar 4×4. Obok Husara w tym roku demonstrowano również makietę czołgu K2PL. Podczas MSPO HCP poinformowało bowiem o zawarciu porozumienia o współpracy z koreańską Hyundai Rotem Company, w celu wspólnego oferowania tej platformy. Podobnie jak w wypadku Husara, spółka stara się przedstawiać produkt wpisujący się w polskie wymagania – tym razem na przyszły czołg podstawowy nowej generacji, zakładając realizację szerokiego programu współpracy przemysłowej z Koreą. Po wstępnej ocenie możliwości polskiego rynku zbrojeniowego i zapoznaniu się z oczekiwaniami wojska, obie firmy oceniają, że w wypadku wyboru ich oferty rozpoczęcie budowy prototypu może nastąpić w drugiej połowie 2019 roku, a faza badawczo-rozwojowa potrwałaby do roku 2022. Produkcję można by rozpocząć pod koniec 2023 roku.
Istnieją dwie koncepcje realizacji programu. Pierwsza, podobna jak w wypadku tureckiego Altay, zakłada zbudowanie prototypu od podstaw z dużym udziałem w tym procesie Koreańczyków. Natomiast druga (preferowana przez Hyundaia) zakłada polonizację istniejącej już maszyny, z szerokim wykorzystaniem polskich modułów.
Zmodyfikowany K2 byłby atrakcyjną propozycją dla Sił Zbrojnych RP. Niewątpliwie na dziś jest to najnowocześniejszy eksploatowany czołg na świecie. Wóz ten charakteryzuje się stosunkowo niewielką masą (55 000 kg) przy zapewnianiu bardzo wysokiego poziomu osłonności (nowoczesne rozwiązania kompozytowego pancerza zasadniczego i dodatkowego, w tym ASOP soft-kill lub hard-kill w opcji), wysoką prędkością maksymalną (do 70 km/h) i hydropneumatycznym zwieszeniem. Korzystny jest również stosunek mocy do masy – wynosi 27,3 KM/t.
Czołg wyposażono w zmechanizowany system dostarczania amunicji (wystarczy 3 członków załogi), 120 mm armatę o długości lufy wynoszącej 55 kalibrów. Czołg dysponuje też nowoczesnym systemem automatycznego wykrywania i śledzenia celu czy układem pozycjonowania opartym zarówno na GPS, jak i inercyjnym. Poza niemieckim silnikiem MT 833 o mocy 1500 KM, wszystkie te komponenty dostarcza samodzielnie przemysł koreański. Dodatkowo, Koreańczycy oferują całą rodzinę amunicji czołgowej o wysokim poziomie zdolności bojowych.
Oczywiście spolonizowana odmiana czołgu mogłaby zostać wzbogacona o krajowe komponenty, na przykład systemy dowodzenia i łączności czy obserwacyjne. Produkcja poszczególnych komponentów K-2PL, włącznie z uzbrojeniem, elektroniką czy zaawansowanymi środkami ochrony, byłaby stopniowo przeniesiona do Polski, zwiększając krajowy udział w programie.
Źródło: Defence24.pl
Na zdjęciach i filmie pokazany jest czołg K2. Polska wersja która istnieje tylko w postaci renderu i plastikowego modelu wygląda trochę inaczej. Najłatwiej ją poznać po innej liczbie kół nośnych. Pierwotny K2 ma 6, K2PL ma 7. Tu jest jego zdjęcie. https://www.defence24.pl/mspo-2020-k2pl-czolg-z-korei-po-polsku
Może ktoś się pokusi o model CAD?