W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum, wydanie flash
tutaj
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 nareszcie dostępny
w archiwum
numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum
numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum
Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum
|
„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
zasłyszane...
Piątek, 10.11.2017 r.
Budowanie
warsztatu cyfrowych maszyn przyszłości
Przedsiębiorstwa z każdej branży, od samochodowej i lotniczej
po maszynową i energetyczną, zależą od producentów części i
narzędziowni. Często są to małe działy lub mniejsze firmy,
które muszą radzić sobie z coraz większą konkurencją i
pracować z nowymi materiałami i technologiami w ramach
złożonych łańcuchów dostaw, które podlegają coraz ściślejszym
regulacjom i coraz krótszym czasom realizacji
Autor:
Armin Gruenewald
Producent form
w Europie musi konkurować z producentami z mniej regulowanych
rynków (ech, ta unijna rzeczywistość ;) – przyp. redakcji)
oraz z lokalnymi firmami, jednocześnie dostarczając produkty
szybciej, by dostosować się do cyklów rozwoju produktu, które
są obecnie o połowę krótsze niż kiedyś. Na przykład, w
przemyśle samochodowym opracowanie nowego pojazdu trwało
niegdyś dziewięć, a nawet dziesięć lat, a obecnie czas ten
skrócił się do zaledwie czterech lat, co oznacza, że czas
realizacji elementów jest również krótszy.
Aby poprawić
efektywność produkcji, producenci części często starają się
zautomatyzować niektóre kroki w procesie, wykorzystując
oddzielne systemy oprogramowania, arkusze i dokumentację
papierową. Jeśli nie zostanie to zrobione poprawnie, proces
często staje się chaotyczny, a wartościowe informacje i
krytyczne know-how nie jest wykorzystywane w sposób efektywny.
Takie podejście nie sprawia, że producenci stają się bardziej
skuteczni lub konkurencyjni.
By osiągnąć wyższy poziom efektywności produkcji i dotrzymać
kroku konkurencji, narzędziownie potrzebują nowego modelu
biznesowego, który pozwoli im wykorzystać najnowsze techniki.
Wykorzystanie jednego zintegrowanego systemu oprogramowania
tworzy spójne modele i procesy oraz łączy planowanie w dziale
konstrukcji z wytwarzaniem na hali produkcyjnej za
pośrednictwem „cyfrowej nitki”, która biegnie przez całą
firmę, upraszcza proces produkcji części, obniża koszty i
zwiększa prędkość.
Digital
Twin (z ang. cyfrowy bliźniak) to precyzyjna,
wirtualna kopia fizycznego produktu, która przechodzi pomiędzy
poszczególnymi działami, nie tracąc na dokładności i pomagając
w stworzeniu części, która będzie dokładnie odpowiadać
potrzebom klienta...
Zamiast
budowania modeli CAD, które muszą być eksportowane i
importowane przez systemy komputerowe wykorzystywane na
wszystkich poszczególnych etapach produkcji, możesz stworzyć
kopię, tzw. „digital twin” („cyfrowy bliźniak”) – precyzyjną,
wirtualną kopię fizycznego produktu, która przechodzi pomiędzy
poszczególnymi działami, nie tracąc na dokładności i pomagając
w stworzeniu części, która będzie dokładnie odpowiadać
potrzebom klienta.
Taki zdigitalizowany proces produkcji natychmiast sprawia, że
nawet małe warsztaty stają się szybsze i bardziej efektywne,
ale zapewnia też skalowalność, pomagając im w rozwoju
działalności. Digitalizacja oznacza nie tylko uniknięcie
konieczności manualnego przenoszenia i dostosowywania modelu
na każdym etapie procesu. Wykorzystywanie jednego systemu
oprogramowania i jednego precyzyjnego, spójnego modelu pozwala
różnym zespołom pracować równolegle, a operatorzy sprawdzają
plan procesu, gdy części są ciągle jeszcze programowane w
module CAM. Takie podejście umożliwia automatyzację całego
procesu, jednocześnie wciąż zapewniając elastyczność
i adaptacyjność.
Jeśli w
projekcie zostaną dokonane jakiekolwiek zmiany, automatycznie
przechodzą one do wszystkich etapów procesu, bez konieczności
przeprogramowania. Można porównać model do ukończonych części,
wykorzystując współrzędnościowe maszyny pomiarowe (CMM),
przesyłające informacje z powrotem do tego samego
oprogramowania, które programuje maszyny do toczenia lub
frezowania. Ułatwia to znalezienie i naprawienie wszelkich
programów związanych z produkcją, zapewniając zamkniętą pętlę
projektowania i udoskonaleń procesowych.
Poprawia to jakość, a jednocześnie redukuje czas konfiguracji
i zwiększa wydajność; można szybciej tworzyć dokładniejsze
części i szybciej przechodzić do kolejnych zadań. Nowe zadania
mogą nawet wykorzystywać już stworzone modele i udoskonalać je
na potrzeby nowego projektu zamiast za każdym razem zaczynać
od zera. Ponowne wykorzystywane najlepszych praktyk i know-how
firmy jest doskonałym sposobem doskonalenia wydajności i
jakości.
Wykorzystanie
digitalizacji sprawi, że produkcja będzie dokładna i
zautomatyzowana, a także ułatwi nawet mniejszym firmom
wykorzystanie nowych technologii takich jak robotyka i
wytwarzanie addytywne, które w jeszcze większym stopniu
opierają się o cyfrowy proces.
(...) części zaprojektowane tak, by można
było je efektywnie wydrukować w 3D z wykorzystaniem mniejszej
ilości materiału, wyglądają zupełnie inaczej niż
konwencjonalnie zaprojektowane części...
Wcześniej
roboty były wykorzystywane w produkcji części przede wszystkim
do konfiguracji i obsługi, w tym do ładowania części do
narzędzi maszynowych i następnie do ich wyładowywania. Obecnie
w coraz większym stopniu są one wykorzystywane do faktycznej
obróbki, ponieważ robot jest w stanie wywiercić setki tysięcy
otworów potrzebnych przy produkcji skrzydła nowoczesnego
samolotu w dokładny sposób, pracując bezpośrednio z cyfrowego
modelu. Taka metoda nie będzie działać, jeśli model nie będzie
przechodzić bez zakłóceń poprzez poszczególne etapy: od
projektowania, poprzez programowanie NC i robotyki, a
następnie przez produkcję.
Drukowanie 3D
i inne narzędzia wytwarzania addytywnego umożliwiają firmom
produkowanie części, których wykonanie było kiedyś po prostu
niemożliwe lub wykorzystywanie nowych materiałów i stylów
projektowania, poprawiających wydajność, redukujących wagę i
upraszczających montaż części. Jednak korzystanie z nich
oznacza konieczność przyjęcia bardzo odmiennych technik
projektowania niż w przypadku części, które będą po prostu
toczone i frezowane. Na przykład części zaprojektowane tak, by
można było je efektywnie wydrukować w 3D z wykorzystaniem
mniejszej ilości materiału, wyglądają zupełnie inaczej niż
konwencjonalnie zaprojektowane części.
Drukowanie 3D i inne narzędzia wytwarzania addytywnego
umożliwiają firmom produkowanie części,
których wykonanie było kiedyś po prostu niemożliwe...
Dzięki
projektowaniu generatywnemu, projektanci mogą tworzyć
struktury, które są o wiele lżejsze, ale wciąż zapewniają tę
samą wydajność, mogą być puste w środku lub mieć wysoce
organiczny projekt; muszą jednak jednocześnie nauczyć się, by
unikać niepotrzebnych struktur wspierających, które
spowalniają produkcję, ponieważ trzeba będzie je usunąć po jej
zakończeniu. Wykorzystywanie oprogramowania projektowego,
które jest w stanie wykonać optymalizację topologiczną
konwencjonalnie zaprojektowanych części jest kluczowe. Metody
wytwarzania addytywnego pozwolą wytwarzać produkty nowej
generacji przy minimalizacji etapów konfiguracji i obróbki.
Cyfrowa hala
produkcyjna łączy kluczowe elementy – od projektu aż do
produkcji. Ten oparty na danych proces łączy ludzi, dane i
sprzęt, zapewniając możliwość wytwarzania produktów, których
chcą klienci, zwiększanie zysków i podnoszenie efektywności.
Cyfrowa
hala produkcyjna w akcji
Nie trzeba być przemysłowym gigantem, by
korzystać ze zdigitalizowanego przepływu zadań w produkcji.
Austriacka firma HAIDLMAIR produkująca formy zaczęła swoją
działalność jako mała firma... kowalska, ale stale wdrażała
nowe technologie. Gdy obecny CEO, Mario Haidlmair, przejął
firmę po swoim ojcu, zdał sobie sprawę, jak nieefektywne jest
wykorzystywanie oddzielnego i czasem niekompatybilnego
oprogramowania do programowania części i sterowania
narzędziami. Wprowadzając oprogramowanie Siemens, firma
stworzyła od początku do końca uproszczony proces, który
tworzy cyfrowego bliźniaka dla każdej części: „w dziale CAM
budujemy taką samą sytuację, jaką mamy na maszynie” –
wyjaśniał Haidlmair.
Podczas tworzenia
formy wszystkie działy firmy HAIDLMAIR wykorzystują
ten sam model (Digotal Twin) do wszystkich prac,
od projektu części i formy,
przez symulację części przed jej stworzeniem w celu
sprawdzenia wydajności,
napędzanie maszyn toczących oraz 3- i
5-osiowych maszyn frezujących wykorzystujących
oprogramowanie
Siemens NX CAM, aż do końcowego montażu...
Tworzenie
formy angażuje wiele różnych działów, a wszystkie wykorzystują
ten sam model do wszystkich prac, od projektu części i formy,
przez symulację części przed jej stworzeniem w celu
sprawdzenia wydajności, napędzanie maszyn toczących oraz 3- i
5-osiowych maszyn frezujących wykorzystujących oprogramowanie
Siemens NX CAM, aż do końcowego montażu. Ponieważ modele, dane
narzędzi tnących i plany procesu oraz programy NC znajdują się
w oprogramowaniu Siemens Teamcenter, wszystkie działy mają
dostęp do jednego źródła informacji. Ta cyfrowa nitka
umożliwia całemu zespołowi efektywną współpracę. Operator
maszyny może sprawdzić programowany model CAD i współpracować
z projektantem i programistą NC w celu szybkiego rozwiązywania
wszelkich możliwych problemów przed obróbką części.
Posiadanie
zintegrowanego systemu oprogramowania do projektowania części,
kontrolowania maszyn i zarządzania procesem obniża koszty –
Haidlmair szacuje, że 15-20% oszczędności daje w sumie „setki
tysięcy euro każdego roku”. Kolejna zaleta na bardzo
konkurencyjnym rynku to „krótsze czasy dostawy do klientów”.
Aby w jeszcze
większym stopniu zautomatyzować proces i zwiększyć efektywność
produkcji, Haidlmair wykorzystuje obróbkę opartą na cechach
konstrukcyjnych w oprogramowaniu NX CAM. – Chcemy budować do
80% naszych elektrod dla maszyny w pełni automatycznie, bez
ingerencji człowieka – stwierdził Stefan Pendl, menadżer
systemu CAM. Nie chodzi tylko o cięcie kosztów; ambicją
Haidlmair jest, aby ten niewielki warsztat produkcyjny „stał
się najlepszym producentem form na świecie” i aby ich
działalność wyróżniała się jakością swoich produktów. – Jestem
przekonany, że będziemy w stanie osiągnąć niższe ceny w
przyszłości przy jeszcze wyższej jakości niż obecnie. I
podejrzewam, że każdy klient się z tego ucieszy – podsumował
Stefan.
Armin
Gruenewald (Siemens PLM Software)
O
autorze
Armin
Gruenewald kieruje globalną grupą producencką w Siemens PLM
Software. Z firmą związany od 21 lat, pełnił różne funkcje
przedsprzedażowe, techniczne i usługowe. Przed dołączeniem do
Siemens, Armin spędził kilka lat w branży CAD/CAM/PDM,
wspierając klientów z branży motoryzacyjnej, lotniczej i
obronnej oraz maszynowej. Armin uzyskał dyplom z inżynierii
mechanicznej i jest certyfikowanym twórcą narzędzi w
Niemczech.
[ powrót na stronę główną
] |
|
|
Blog monitorowany
przez:
|
|