„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
Zaczęło
się od rozmowy o CatchBook'u. Tablet z zainstalowanym
oprogramowaniem leżał przed nami na stole, a ja nie wpadłem na
pomysł, by zrobić zdjęcia – szkoda (zawsze stresuję się
przeprowadzając wywiad w języku angielskim, zwłaszcza
rozmawiając z rodowitym Brytyjczykiem – a nim jest Paul Brown,
i wtedy pocieszam się jedynie myślą, że mój angielski jest
lepszy, niż jego polski). CatchBook zapowiada się genialnie,
szczególnie funkcjonalność odpowiadająca za rozpoznawanie
kształtów, operacji etc...
Maciej
Stanisławski
Na podstawie zapisu rozmowy z
Paulem Brownem (Senior Marketing Director Siemens PLM
Software)
przeprowadzonej podczas ubiegłorocznej konferencji PLM Europe
– Ludzie często nas pytają, a i
sami zastanawiamy się czasem (śmiech), dlaczego to robimy?
Mamy już Solid Edge, NX, mamy technologię synchroniczną, a
szukamy takich rozwiązań, jak CatchBook – mówił Paul Brown. –
A jednak CatchBook powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie ze
strony użytkowników właśnie na aplikację o takim charakterze.
Bo gdy zaczynaliśmy rozmawiać o tym, w jaki sposób wyłaniają
się idee i pomysły na dane rozwiązanie, jeszcze przed etapem
projektowania, modelowania w CAD... to najczęściej
nieodłącznym elementem narodzin nowego pomysłu okazywała się
kartka papieru, zwykła kartka papieru.
CatchBook
ma realne szanse zrewolucjonizować rynek mobilnych aplikacji
CAD...
CatchBook ma ją zastąpić i dać zupełnie nową jakość w tym
obszarze. Chociaż osobiście nadal będę miał sentyment do
projektów szkicowanych i planowanych na kawiarnianych
serwetkach (tak rodziło się jedno z obecnych na rynku
czasopism inżynierskich ;), w podobny sposób – tyle że na
kartach notatnika – rodził się pomysł na CADbog.pl), to z
niecierpliwością czekam na moment, kiedy będę mógł uruchomić
CatchBook na tablecie, czy nawet na smartfonie (zwłaszcza, że
te ostatnie mają coraz większe ekrany).
Warto zaznaczyć, że twórcom tej
aplikacji przyświecała przewodnia myśl, by korzystanie z niej
uczynić jak najbardziej intuicyjnym. – Oczywiście
przygotowujemy tutoriale, samouczki wprowadzające do
korzystania z aplikacji, ale zależy nam na tym, by użytkownik
nie musiał poświęcać swojego czasu na nauczenie się
posługiwania CatchBook, a podczas pracy z nim również nie
musiał zastanawiać się, jak np. przeskalować dany rysunek,
obiekt, etc. – wyjaśniał Paul Brown.
Z CatchBook'a ma korzystać nie tylko inżynier; osoba z nim
pracująca nie powinna zastanawiać się np. nad użyciem wiązań,
relacji etc. Ona nawet nie musi znać tych pojęć, ale ma być w
stanie przygotować taki szkic, taki „projekt”, który zostanie
wykorzystany następnie przez inżyniera i da mu pojęcie o tym,
czego po gotowym modelu oczekuje autor owego koncepcyjnego
szkicu, owej „uchwyconej idei”.
Paul Brown
na scenie podczas prezentacji możliwości CatchBook (PLM Europe
2015 Berlin)...
– CatchBook będzie dostępny na początku kwietnia 2016 r. – powiedział Paul – i równolegle na platformy iOS i Android. Dodał także, że – przynajmniej na razie – nie
będzie dostępny w chmurze, poprzez przeglądarkę, a jedynie
jako aplikacja instalowana lokalnie na mobilnym urządzeniu.
Będzie to także chyba pierwsza aplikacja Siemens PLM Software
dostępna poprzez AppStore :).
CatchBook nie będzie oferowany
bezpłatnie, ale jego cena ma być niewielka, w granicach
kilkunastu euro. Poznamy ją dokładnie dopiero w dniu
oficjalnej premiery. Więcej na temat CatchBook można
przeczytać
tutaj.
NX 11 i natywne formaty
Autodesk W rozmowie z Paulem
nie mogło nie paść pytanie, zadawane często przez czytelników
CADblog.pl o możliwość obsługi, a konkretnie – wczytywania
natywnych plików Autodesk Inventor bezpośrednio do NX (tak,
użytkownicy rozwiązań rodziny Autodesk także zaglądają na te –
jak twierdzą złośliwi – strony zdominowane propagandą Siemens
i DS). Pojawienie się tych pytań, szczególnie z końcem roku
2015, miało zapewne związek z ogłoszeniem przez Autodesk
zakończenia dotychczasowego modelu licencjonowania i odejścia
od licencji wieczystych; wielu użytkowników zaczęło poważnie
zastanawiać się nad przejściem na konkurencyjne oprogramowanie
– w tym wypadku na NX. Ze swej strony odpowiadałem, że zapewne
jest możliwość zapisania modelu 3D z Inventora do formatu *.jt
(link
tutaj) i wtedy nie powinno być problemu, ale chodziło
jednak o taką bardziej bezpośrednią integrację: z pominięciem
dodatkowego kroku w postaci zapisu pliku do uniwersalnego
formatu.
– Cóż mogę powiedzieć, pracujemy
nad możliwością edycji plików natywnych z innych systemów
bezpośrednio w środowisku NX – mówił Paul Brown – ale jest to
jednak bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać.
Synchronous Technology bardzo
ułatwiło pracę z plikami pochodzącymi z innych systemów i
bardzo długo kojarzone było przede wszystkim z
funkcjonalnością służącą do translacji plików na format NX lub
Solid Edge. – Praca z zewnętrznymi formatami natywnymi byłaby
nieporównywalnie trudniejsza, niż obecnie – tłumaczył Paul. –
Dlatego nieprzerwanie inwestujemy w ST, rozwijamy technologię
synchroniczną, przenosimy jej funkcjonalności do obszaru 2D
(do pracy z formatami dwg i dxf – przyp. redakcji), zwiększamy
możliwości w zakresie rozpoznawania „obcej” geometrii, złożeń
itd.
NX Layout Skoro mówimy o 2D, to
czy
NX Layout jako narzędzie jest wystarczające, aby spełnić
oczekiwania i zaspokoić potrzeby użytkowników pracujących
głównie z dokumentacją płaską?
– NX Layout wprowadzony wraz z NX 10 nadal jest sukcesywnie
rozwijany. I powstał właśnie w odpowiedzi na potrzeby tych
użytkowników, którzy głównie pracują z dokumentacją 2D, ale
potrzebowali zintegrowanego środowiska CAD 3D – wyjaśniał
Paul. – Cały czas w wielu firmach mamy do czynienia z grupami
użytkowników, z których jedni pracują z modelami 3D, a inni z
rysunkami i danymi 2D, a zarówno jedni, jak i drudzy chcą
używać NX. Chcą korzystać z jednej wspólnej platformy, a nawet
z jednego wspólnego systemu CAD (bo wspólną platformą mógłby
być Teamcenter – przyp. redakcji).
Modyfikowanie projektu pilarki w środowisku NX 2D Layout
Źródło: GM System
Korzyści? Są nimi jednorodna baza
danych, jeden wspólny kod oprogramowania do zarządzania, to
współdzielone pliki w jednym standardzie. Nie ma potrzeby
wykonywania translacji przy korzystaniu z plików 2D w
środowisku 3D i odwrotnie.
– Ale oczywiście nadal jest wiele obszarów, w których możemy
tą aplikację ulepszyć – dodał Paul Brown.
Warto zaznaczyć, że NX Layout to osobna (samodzielna)
aplikacja, ale działająca w środowisku NX.
Licencjonowanie i praca w
chmurze Siemens PLM Software
od dłuższego czasu testuje rozwiązania pozwalające na pracę w
chmurze i docenia korzyści wynikające z takiego sposobu
udostępniania oprogramowania: bezproblemowa (przynajmniej
teoretycznie) wymiana danych, brak potrzeby instalacji, model
SaaS (ang. Software as a Service), to wszystko nabiera w
ostatnich latach coraz większego znaczenia i zyskuje na
popularności, także w ciągu roku 2016 możemy oczekiwać na
pojawienie się więcej opcji, większych możliwości nabywania
licencji oprogramowania – także na zasadzie korzystania z
systemów w chmurze, czy udostępniania licencji czasowych.
Portfolio
Siemens jest przygotowane na udostępnianie swoich rozwiązań
poprzez chmurę,
na zasadzie oferowania oprogramowania jako usługi (ang.
Software as a Service)...
Siemens PLM Software testował już
w praktyce taki model finansowania/licencjonowania,
uwzględniający okresowe/czasowe licencje i to nawet na okres
zaledwie miesięczny – tak było w przypadku specjalnej edycji
Solid Edge ST (Solid
Edge Design 1), oferowanej przez Local Motors.
– Wiele razy byłem świadkiem sytuacji, kiedy przedsiębiorca
potrzebował dosłownie kilku dodatkowych stanowisk (licencji),
by szybciej dokończyć pracę nad jakimś projektem – opowiadał
Paul Brown. – I możliwość czasowego najmu dodatkowych licencji
bardzo pomogłaby w rozwiązaniu problemu, dodatkowo
minimalizując koszty.
NX i nowe rozwiązania
sprzętowe, jak np. Microsoft Hololens... Konferencja PLM Europe
2015 była okazją do zobaczenia prezentacji, podczas której
wskazywano nie tylko na wzrost znaczenia, ale i na praktyczne
zastosowanie takich rozwiązań, jak Microsoft Hololens. Co
więcej – w połączeniu z rozwiązaniami klasy NX. Czy
oprogramowanie NX wspiera rozwiązanie Microsoft, a może jest
na odwrót?
Grupa
Volkswagen z powodzeniem wykorzystuje oprogramowanie Siemens
PLM Software
i współpracujące z nim rozwiązania sprzętowe, jak np.
Microsoft HoloLens...
Jak łatwo się domyślać, Siemens
PLM Software jest otwarta na nowe podejście do technik i
sposobów projektowania. Jej specjaliści śledzą pojawiające się
na rynku nowe rozwiązania i zawsze starają się pozostawić
przynajmniej „furtkę” do implementacji funkcjonalności
pozwalającej na obsługę nowych urządzeń wejścia/wyjścia. Tak
było kilka lat temu w przypadku urządzenia Leap Motion,
podobnie teraz rozwiązania Siemens pozwalają na
współpracę/obsługę takich nowinek technicznych, jak okulary
Hololens od Microsoft.
„More realistic then real” Tak o nowym silniku
odpowiedzialnym za rendering w NX Paul Brown wypowiedział się
w czasie jednej z głównych sesji plenarnych wspomnianej
konferencji. Nowe narzędzie do renderingu bazuje na
rozwiązaniu Iray+ firmy Lightworks, partnera Siemens PLM
Software (i innych producentów profesjonalnych rozwiązań 3D
CAD). Oznacza to także nowe biblioteki materiałów, nowe
dodatkowe funkcjonalności odnośnie fotorealistycznego
przygotowywania obrazów modeli 3D... Końcowy użytkownik może
również liczyć na to, że obsługa nowego rozwiązania do
renderingu będzie jeszcze prostsza i bardziej intuicyjna.
Zresztą, coraz więcej funkcjonalności opartych będzie na
prostych poleceniach, działających na zasadzie „wskaż,
przeciągnij i upuść”.
Rozwiązanie będzie dostępne razem
z NX 11, a na razie jest testowane przez wybranych
użytkowników/klientów; firmie zależy bowiem na tym, bym
uwzględnić wszelkie uwagi od użytkowników, poznać ich opinię o
nowym rozwiązaniu etc.
Co jeszcze nowego w NX 11 Pierwszej oficjalnej
prezentacji NX 11 możemy spodziewać się zapewne na PLM
Connection 2016 (w Orlando), chociaż już podczas PLM Europe 2015 można było poznać niektóre nowości.
Rozwinięte zostały jeszcze bardziej możliwości modelowania
bryłowego i powierzchniowego, ale Paul Brown podkreślał, że
szczególnie użytkownicy korzystający w swej pracy z inżynierii
odwrotnej (ang. reverse engineering), np. skanujący gotowe,
istniejące obiekty, obrabiający chmurę punktów, przebudowujący
uzyskany model, a następnie np. drukujący prototyp na drukarce
3D – powinni być usatysfakcjonowani ulepszeniami wersji NX 11.
Zwłaszcza w porównaniu z wersją NX 10, narzędzia i
funkcjonalności dedykowane do bezpośredniej obsługi druku 3D –
m.in. ułatwiające projektowanie lekkich struktur, takich jak
plaster miodu itp., automatyczne modelowanie podpór dla
wydruków 3D w technologiach, w których takie dodatkowe
struktury nośne są niezbędne, obsługę wielu nowych rodzajów
materiałów (powszechnie używanych w rapid prototyping/rapid
manufacturing), narzędzia do optymalizacji modelu, obliczania
i analizowania skali deformacji, wpływu temperatury podczas
wydruku, kontroli mocy lasera w NX CAE, wreszcie
wyspecjalizowane narzędzia do obsługi wieloosiowych urządzeń
pracujących w technologii addytywnej, hybrydowej itp. w NX CAM
– wszystkie one zasługują na szczególną uwagę.
To
zdjęcie przedstawiające slajd dotyczący nowości NX 11 w
obszarze druku 3D
prezentowałem już na łamach CADblog.pl & SolidEdgeblog.pl...
Kolejny obszar, w którym dokonano
usprawnień, to PMI (ang. product manufacturing information) –
tutaj, jak wynikało z wypowiedzi Paula – szczególne
zapotrzebowanie wypływało z sektora automotive i branży
lotniczej. Możemy spodziewać się zatem m.in. możliwości
nanoszenia rozmaitych symboli, uwag, czy wymiarów – na model
3D, a nie tylko na rysunki 2D. Narzędzie będzie pozwalało na
mapowanie dokumentacji płaskiej i przenoszenie PMI w postaci
gotowych adnotacji 3D.
– Tak, będzie ono pozwalało dosłownie w kilku krokach uzyskać
wszelkie informacje na modelu 3D, a nie tylko na dokumentacji
płaskiej – powiedział Paul Brown, rozwiewając moje wątpliwości
w tej kwestii. – Co więcej, wypróbowaliśmy już funkcjonalność,
która pozwala na podstawie plików natywnych 2D pochodzących od
jednego z naszych konkurentów, uzyskać automatycznie wszystkie
PMI i przenieść je na model 3D. I to działa – śmiał się Paul.
Co więcej? Na pewno ogromne
znaczenie ma integracja z narzędziami do symulacji LMS.
– NX 11 istotnie przynosi ze sobą sporo ważnych nowości i
usprawnień – podsumował Paul Brown. I nadal oparty jest na
jądrze Parasolid i wykorzystuje D-cubed, a także technologię
synchroniczną.
Pozostaje nam czekać na oficjalne
wieści z premiery nowego NX 11 i śledzić ewentualne przecieki
pojawiające się na forach. Niektórzy VAR już są w posiadaniu
„jedenastki”, ale wszystkich obowiązuje klauzula tajności...
(ms)
Paul Brown (Senior
Marketing Director Siemens PLM Software)
Paul Brown (Senior
Marketing Director Siemens PLM Software, odpowiedzialny m.in.
za NX) zaczął swoją karierę jako inżynier projektant w
przemyśle maszynowym i ma ponad trzydziestoletnie
doświadczenie w pracy z systemem NX (CAD/CAM/CAE). Od momentu,
kiedy dołączył do Siemens PLM Software (w 1985 roku), zajmował
kluczową rolę w kontaktach z klientami w obszarze EMEA, a
obecnie już globalnie. Jego zespół ściśle współpracuje z
działami zarządzania produktem, wdrożeń i sprzedaży.