W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
|
Poniedziałek, 26.02.2018 r.
W oczekiwaniu
na Solid Edge ST11
To, co Ralph Grabowski wyraził
w swoim ostatnio opublikowanym wydaniu upFront.e-zine,
sygnalizowałem już wcześniej na łamach CADblog.pl: w historii
rozwoju systemów CAD bez problemu wskażemy okresy stagnacji,
jak i tzw. „kamienie milowe”, kiedy to dokonywały się niemalże
rewolucyjne zmiany w podejściu do projektowania. Tak było w
1986 roku, kiedy PTC zademonstrowała parametryczny MCAD
bazujący na historii operacji, tak było niespełna 10 lat
później, kiedy SOLIDWORKS przedstawił system CAD pracujący w
środowisku Windows, tak było w 2007 roku, gdy firma SpaceClaim
„odświeżyła” ideę modelowania bezpośredniego – co zaowocowało
w pośredni sposób m.in. rewolucyjną Technologią Synchroniczną
dostępną w rozwiązaniach Siemens PLM Software. Jak słusznie
wskazuje Ralph Grabowski, 2015 rok można uznać za datę
narodzin nowego trendu, który jest obecny w rozwiązaniach
uznanych producentów; zaczęto łączyć ze sobą modelowanie
oparte na bryłach i siatkach typu mesh...
Maciej
Stanisławski
W kontekście takich działań
zaczęto używać także terminu „modelowanie hybrydowe”, ale w
przypadku rozwiązań Siemens PLM Software ukuto bardzo zgrabny
termin – „modelowanie konwergentne” (udało mi się napisać bez
błędu :), ang.: convergent modeling). Co ważne, owo łączenie
danych o całkowicie odmiennej proweniencji (mesh – tzw. „facet
models” i solid – „classic b-reps” – cyt. za Ralphem
Grabowskim) realizowane jest z użyciem kernela Parasolid
(będącego własnością Siemens, a stanowiącego jądro Solid Edge,
NX i kilku systemów innych producentów), bez uciekania się do
zewnętrznych translatorów. Oznacza to, iż realizowane jest
skutecznie, bezbłędnie i stabilnie. A także – że doskonale
współgra z Technologią Synchroniczną.
Rys. 1.
Obecne w Solid Edge ST10 i NX11 modelowanie konwergentne
pozwala na zastosowanie identycznych technik
i metod
projektowania w odniesieniu do siatek, jak i obiektów
bryłowych. Mogą one koegzystować ze sobą w jednym modelu
i być
edytowane jak pojedyncza część...
Rys. Design Engineering
Wyliczając „cadowe kamienie milowe” Grabowski po macoszemu
potraktował jednak jeszcze jeden trend, jeszcze jedno
rozwiązanie, które jakby niezauważone pojawiło się we
współczesnych systemach CAD, ale ostatnio zaczyna odgrywać
coraz większe znaczenie. To optymalizacja topologii (ang.
Topology Optimization/Optimalization, o której pisałem m.in.
tutaj), z powodzeniem implementowana do systemów MCAD
metoda matematyczna, za pomocą której można optymalizować
rozkład materiału w danej przestrzeni projektowej – dla
określonego zestawu obciążeń, warunków brzegowych, zachowanych
węzłów (i innych ograniczeń), w celu maksymalizacji wydajności
projektu (np. zmniejszenia ciężaru przy zwiększonej
wytrzymałości w stosunku do modelu wyjściowego).
I jestem przekonany, że będzie
się o niej mówić coraz więcej i o coraz głośniej – i to już za
chwilę. Ale miało być przecież o Solid Edge ST, tak więc...
Solid Edge ST 10 – czekając na
nowe...
W kontekście
wcześniejszych rozważań można powiedzieć, że wszystkie
wspomniane trendy znalazły swoje odzwierciedlenie/realizację w
systemie Solid Edge. W ST10 znajdziemy nie tylko modelowanie
konwergentne, ale także topologię optymalizacji, a wszystko to
„okraszone” Synchronous Technology. Jubileuszowy Solid Edge ST
(pierwsze Solid Edge ST w poprzedniej nomenklaturze
funkcjonowałoby jako Solid Edge 21 – przyp. autora) wyróżnia
się jednak jasno określoną przez Siemens wizją stworzenia
kompleksowego systemu, kompleksowego rozwiązania ogarniającego
cały proces projektowy (nie mylmy tego z PLM, skupiamy się na
procesie projektowym, a nie na zarządzaniu cyklem życia
produktu). Istotnie, jeśli spojrzymy na rys. 2, to Solid Edge
ST10 okaże się przydatny na etapie modelowania koncepcyjnego
i/lub inżynierii odwrotnej, przez właściwy proces projektowy
(kiedy opracowujemy coś nowego lub dokonujemy własnych
modyfikacji na wejściowych danych), po wsparciu dla procesów
wytwarzania w technologiach przyrostowych. Nawiasem mówiąc, na
fali rosnącej popularności technologii addytywnych,
zdecydowałem się na zakup – na potrzeby redakcji, ale nie
tylko :) – prostej drukarki 3D, aby zagadnienia AM zgłębiać
nie tylko teoretycznie, ale także empirycznie, chociaż
oczywiście z racji prostoty urządzenia w ograniczonym
zakresie, o czym jeszcze napiszę.
Rys. 2.
Solid Edge: Projektowanie Nowej Generacji...
Rys. Siemens PLM Software
Wracając do rysunku, pojęcie
narzędzi „nowej generacji projektowania” (ang. Next Generation
Design) w przypadku rozwiązań Siemens oznacza integrację
inżynierii odwrotnej, modelowania konwergentnego, wspomnianej
wcześniej optymalizacji topologii i wytwarzania przyrostowego
– w jednym spójnym środowisku projektowym. Przynajmniej tak ja
to rozumiem.
W Solid Edge ST10 znajdziemy
narzędzia nie tylko pozwalające na rozwinięcie projektu ze
szkiców, ale także na pełną zaawansowaną edycję np. chmury
punktów pozyskanej ze skanerów 3D (inżynieria odwrotna),
uzyskanej tym sposobem siatki (mesh) etc. Użytkownik może
zaślepić otwory, zlikwidować wszelkie nieciągłości, dokonać
zmian kształtu siatki, wreszcie przekonwertować ją na w pełni
edytowalną „natywną” powierzchnię. Zupełnie tak, jakby od
początku była stworzona w środowisku ST10.
Jeśli chodzi o modelowanie
konwergentne, to w Solid Edge ST10 komendy używane do edycji
obiektów „bryłowych” (b-rep) działają także w odniesieniu do
obiektów fasetkowych, siatkowych, co znakomicie ilustruje
poniższy przykład (rys. 3).
Rys. 3. Za
pomocą bryły (na rysunku kolor zielony) usunięty zostaje
fragment siatki (mesh)
– możliwości modelowania konwergentnego
w praktyce...
Optymalizacja topologii („topology
optimization” aka „generative design”) pozwala na taką
zautomatyzowaną modyfikację geometrii modelu (elementu,
części), która przy zachowaniu kluczowych z punktu widzenia
całości wymiarów redukuje jego ciężar, materiałochłonność etc.
Jak zauważa Ralph Grabowski, może to skutkować dziwnym
wyglądem, kształtem przypominającym „coś zaprojektowanego
przez Obcych”, ale mnie kojarzy się zwyczajniej – z tym, co
zobaczymy, podpatrując naturę.
Rys. 4.
Narzędzie optymalizacji topologii pozwala uzyskać kształty
naśladujące... naturę...
Rys. Siemens PLM Software
Wreszcie w Solid Edge ST10
znajdziemy narzędzia pozwalające na przygotowanie modelu pod
kątem druku 3D
(AM – additive manufacturing). W przypadku
kształtów uzyskanych narzędziem optymalizacji topologii może
okazać się, iż często będzie to jedyny sposób na ich fizyczne
wytworzenie.
Można przyjąć, iż Solid Edge ST10
wyznacza pewien standard, który zresztą odnajdziemy w
rozwiązaniach innych dostawców, innych producentów
oprogramowania MCAD 3D. Zbliżająca się premiera wersji ST11
przyniesie odpowiedź na pytanie, co unikalnego przygotowali
specjaliści Siemens PLM Software dla użytkowników
oprogramowania tej firmy...
(ms)
Źródło:
• upFront.e-zine (Ralp Grabowski)
• Design Engineering
Rys. Siemens PLM Software, Design Engineering
[ powrót na stronę główną
] |
Blog monitorowany
przez:
|