| www.swblog.pl & www.cadblog.pl | Strona korzysta z plików cookies m.in. na potrzeby statystyk. Więcej >>>
stronę najlepiej oglądać z wykorzystaniem przeglądarki Chrome w rozdzielczości min. 1024 x 768 (zalecane 1280 x 1024)
|
ostatnie e-wydanie CADblog.pl | w numerze 1-2/2015 | archiwum CADblog.pl |

Blog poświęcony systemowi SolidWorks 3D CAD,     
związany z czasopismem CADblog.pl 
    
 

© Maciej Stanisławski 2009
     
          ul. Jeździecka 21c/43, 05-077 Warszawa     
tel.: 0602 336 579     
 maciej@cadblog.pl     
2017 rok VIII
     

>> Strona główna | Wiadomości | SWblog | Strefa DraftSight | Ciekawe linki | Publikacje | CADblog | Archiwum CADblog.pl  | CAx Raport |
 


Wydanie aktualne

nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


Wydania archiwalne

nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj

nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj

numer 1(18) 2014
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(17) 2013
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(16) 2012
dostępny
w archiwum

numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum


numer 4(14) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum


numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum


numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum


numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum


Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 5(6) 2009
już wkrótce dostępny
w archiwum


Numer 4(5) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 3(4) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 2(3) 2009
już dostępny
w archiwum



Numer 1(2) 2009
już dostępny
w archiwum


 Numer 0 (1) 2009
– dostępny
w archiwum

 

Wybrane
artykuły związane
z SolidWorks:

Wywiad
z Kishore Bolayakuntla

(na CADblog.pl)

Relacja
z SolidWorks World 2009

(na CADblog.pl)


 


Piątek, 7.04.2017 r.

XIX SOLIDWORKS World

Nie da się ukryć, że „odkrywam Amerykę” korzystając głównie z zaproszeń DS SOLIDWORKS. Tak było i tym razem: dziewiąty pobyt w USA i zarazem ósmy wyjazd na konferencję SOLIDWORKS World. A kulminacyjnym dniem tego pobytu był trzeci dzień konferencji... ale zacznijmy od początku... #SWW17

Maciej Stanisławski

• przegląd nowości SOLIDWORKS 2018
• Top Ten Enhancements Requests SWW2017

Wiele się zmieniło od 2006 roku, kiedy to w styczniu zaproszony byłem po raz pierwszy – jako jedyny żurnalista z Polski (pracowałem wtedy jeszcze w redakcji Design News Polska) – do udziału w tej jednej z największych konferencji oprogramowania CAD w USA. Zaraz po przylocie – odkrywanie Wielkiego Kanionu, a potem szybki powrót do hotelu, bo pierwszy wywiad przeprowadzałem w poniedziałek około 7.30 czasu miejscowego – jeszcze przed pierwszą sesją generalną. W owych czasach (jakkolwiek by to brzmiało) paliwo kosztowało naprawdę grosze, rzekę Kolorado – w drodze z Las Vegas przez Boulder do Flagstaff – najłatwiej było pokonać jadąc przez tamę Hoovera (Hoover Damm) i nikomu nie śniło się, że kilka lat później powstanie wielki most na Great Basin Highway (autostrada nr 93), z którego podziwiać będzie można rzeczoną tamę. Podobnie, jak nikomu nie śniło się, iż podczas SOLIDWORKS World zaprezentowany zostanie SOLIDWORKS CAM...

Podróż upłynęła spokojnie – dwupokładowy Airbus niemieckiego przewoźnika wylądował zgodnie z rozkładem w L.A. To takie pierwsze praktyczne spotkanie z zaawansowaną techniką i technologią w tej podróży. Ponieważ przyleciałem kilka dni wcześniej, prosto z lotniska udałem się do wypożyczalni samochodów – plan przed konferencją zakładał ucieczkę w kalifornijskie góry, z dala od cywilizacji (amerykańskie za przeproszeniem „za..pia” cenię sobie najbardziej; zainteresowanym polecam podejrzenie np. miasteczka Lake Isabell) – i tutaj drugie spotkanie z nowoczesną techniką, bo przypadł mi w udziale nowy model Priusa (zresztą z minimalnym przebiegiem, pachnący nowością). Cóż, miało być coś raczej 4x4 (w górach potrafi leżeć śnieg, tam także jest zima o tej porze roku, chociaż Kalifornia :)), ale i tak zakładany plan udało się zrealizować. W sumie ok. 1300 km, za niecałe 50 USD (proszę przeliczyć)...

 

  

W Californii w lutym można znaleźć każde warunki pogodowe... W samym LA padało ;)

 

Wypoczęty wróciłem do „miasta aniołów”, w którym mogłem rzucić się w wir wydarzenia. Podczas każdej konferencji swoistym punktem kulminacyjnym okazywał się trzeci dzień, kiedy demonstrowano listę „Top 10 enhancements requests” – najbardziej wyczekiwanych usprawnień w SOLIDWORKS, a także prezentowano spodziewane nowości w kolejnej, debiutującej jesienią wersji. Tym razem jednak – przynajmniej w moim odczuciu – było nieco inaczej...

Dzień I. The new, the next, the never before...
W zasadzie konferencja zaczyna się już w niedzielę 4.02 – to wtedy trwają m.in. egzaminy na certyfikaty profesjonalnych użytkowników, wieczorem urządzane jest przyjęcie w pawilonie partnerskim, ale oficjalny początek wydarzenia miał miejsce następnego dnia.

 

 

Intro rozpoczynające sesje generalne podczas konferencji SOLIDWORKS World 2017

 

W tym roku już poniedziałkowa sesja generalna przyniosła najciekawsze informacje odnośnie tego, czego mogą spodziewać się osoby pracujące z systemem SOLIDWORKS. A wszystko podane w stosunkowo rozrywkowej formie – chyba za sprawą sąsiedztwa Hollywood. I tak na okrągłej scenie (umieszczonej w środku hali) podziwiać można było firmę (firmę?) Illusion Project, którą reprezentowali magik Justin Flom i szef założyciel firmy – Tim Clothier. Nie tylko opowiedzieli o swojej działalności – w rozmowie z CEO SOLIDWORKS Gianem Paolo Bassim – ale także zademonstrowali działanie urządzeń wykorzystywanych w swoich pokazach; urządzeń projektowanych w środowisku SOLIDWORKS.

– Czy świadomość tego, jak to działa, na czym polega trick, sprawia, że jest to mniej ekscytujące? – pytał Gian Paolo. – Ależ skąd – odpowiadał Tim Clothier – w inżynierii fascynujące jest to, że im więcej wiesz, tym bardziej cię ona pociąga i interesuje...

Nie skończyło się tylko na opowieściach i pokazach slajdów; maszyna została zademonstrowana w praktyce, a ostrze piły obrotowej teoretycznie przeszło przez szyję CEO SOLIDWORKS. Gian Paolo przeżył (nawiasem mówiąc na firmowym blogu podkreślono, że nie bał się powierzyć swojego życia urządzeniu zaprojektowanemu... w SOLIDWORKS), ale wrażenie podczas pokazu było niesamowite. Samo urządzenie po „demonstracji” zostało ukryte przed wzrokiem zarówno wścibskich dziennikarzy, jak i uczestników konferencji. Szkoda, bo miałem wrażenie, że jestem bliski rozwiązania jego zagadki (do czego jeszcze wrócę*).

 

Zaprojektowana w SOLIDWORKS maszyna została zademonstrowana w praktyce. Gian Paolo Bassi wykazał się niemałą odwagą :)

 

– Każdy z was ma wyobraźnię i wiedzę pozwalającą na stworzenie czegoś nowego, innowacyjnego i pionierskiego – powiedział Gian Paolo, masując swój kark. – Projektujecie wspaniałe rzeczy codziennie, a nasza praca polega na tym, bym zaoferować wam narzędzia i rozwiązania, które to umożliwiają.

I te słowa stanowiły wprowadzenie do prezentacji produktów, koncepcji i ideii, które realizowane są m.in. za sprawą wiadomego oprogramowania CAD 3D. Na pierwszy ogień – JPL z NASA (Jet Propultion Laboratory – przyp. autora) i projekt robota/łazika, który ma służyć do eksploracji planet. „Athlete” potrafi przemieszczać się w trudnym terenie z prędkością do 10 km/h, wspinać się na 35° wzniesienia i jednocześnie przenosić pół tony ładunku.

 

Roboty JPL można było podziwiać w Pawilonie Partnerskim... Zresztą, nie tylko roboty (po lewej stoisko Stratasys,
po prawej – fragment stoiska Lenovo). Więcej o tym, co Lenovo zaprezentowało podczas #SWW17 – tutaj.

 

Następnie zaprezentowano projekt Hyperloop, mający na celu zrewolucjonizowanie środków masowego transportu. Konkurs na projekt pociągów-pocisków szybko przemieszczających się w próżniowych tunelach, zorganizowany (i sponsorowany) przez fundację Space X, przyciągnął ponad 100 zespołów z całego świata. Warto wspomnieć, że polski zespół zakwalifikowany został do ścisłej czołówki i w tej chwili zbiera środki na realizację kolejnego etapu projektu (więcej tutaj: http://www.hyperpoland.com/ i na łamach kolejnego e-wydania CADblog.pl). Jeśli się uda, kiedyś nasze dzieci będą mogły pokonać trasę z Gdańska do Krakowa w... 35 minut :), także jest o co walczyć.

Na slajdach demonstrujących warte uwagi osiągnięcia firm wykorzystujących SOLIDWORKS w swoich pracach projektowych nie zabrakło polskiego akcentu. Znalazła się na tam m.in. PESA Bydgoszcz (producent pociągów elektrycznych i spalinowych, lokomotyw oraz tramwajów) – jej dział R&D (Badań i Rozwoju) korzysta z narzędzi z portfolio DS SOLIDWORKS wdrożonych przez firmę SOLIDEXPERT, jednego z polskich VAR. Jak słusznie zauważa portal 3DCAD.pl, bydgoska PESA zdobywa coraz to nowe rynki, a dzięki temu polska marka jest promowana na całym świecie – co również miało miejsce podczas SOLIDWORKS World 2017 w Los Angeles.

 

CEO SOLIDWORKS i... PESA Bydgoszcz :) fot. SOLIDMANIA.com

 

Kto wie, może kiedyś Amtrak będzie operował z wykorzystaniem taboru PESY – chociaż myślę, że prędzej zrealizujemy wspomniane wcześniej 35 minut :).

Potem miała miejsce krótka prezentacja rozwiązań do rzeczywistości wirtualnej (okulary do VR współpracującej z DS SOLIDWORKS firmy META). I tak powoli przeszliśmy do nowych możliwości projektowych związanych z samym oprogramowaniem.

Gian Paolo w krótkich słowach przybliżył ideę nowego podejścia do projektowania i optymalizacji, obecną w środowisku SOLIDWORKS. Mowa tu o zautomatyzowanych lekkich mikrostrukturach, które zmieniają sposób, w jaki może odbywać się projektowanie.

 

Light weight microstructures mogą zrewolucjonizować sposób projektowania i wytwarzania niektórych komponentów...

 

W tradycyjnym podejściu, najpierw dokonywany jest etap projektowania, potem testowania, wreszcie optymalizacji i wytwarzania. W największym skrócie, nowe podejście (w oparciu o topologię optymalizacji wspieraną rozwiązaniami klasy SIMULIA) ma na celu prowadzenie procesu optymalizacji równolegle z procesem projektowania. Co więcej, wspomniane mikrostruktury można doskonale odtworzyć w procesie druku 3D (tutaj podkreślono rolę partnera DS SOLIDWORKS w tym obszarze, firmy nTopology).

SOLIDWORKS CAM
To chyba największa „bomba” tegorocznej konferencji – chociaż podkreślić należy, iż rozwiązania CAM dla SOLIDWORKS obecne są na rynku od lat, oferowane przez wiele zewnętrznych, niezależnych firm (także partnerskich). Ale po raz pierwszy mówimy tu o całościowym, kompleksowym podejściu – uzupełnieniu portfolio DS SOLIDWORKS o „firmowy” system CAM. A że zdecydowano się na rozwiązanie oferowane przez CAMworks, to inna kwestia (vide artykuł na temat CAM dla SOLIDWORKS w obecnym e-wydaniu).

SOLIDWORKS już od kilku lat wprowadza nowe rozwiązania dedykowane dla produkcji i wytarzania. Wystarczy wymienić obecne w SOLIDWORKS: MBD, Inspection, Costing, Plastics Injection Sim, DFM i Composer. Teraz mamy do czynienia z czymś, co marketingowo zostało określone jako „Smart Manufacturing”.

W tym podejściu oprogramowanie niejako „samo” (na podstawie kontekstu całego modelu 3D) będzie potrafiło:
• rozpoznawać, w jaki sposób dane elementy powinny być najefektywniej wytworzone,
• jak odczytywać/dobierać tolerancje pasowania i metody wykończenia powierzchni,
• uzyskiwać informacje na temat najlepszych metod wytworzenia i złożenia w całość gotowego produktu.

 

„Smart manufacturing” ma być wyróżnikiem SOLIDWORKS MBD (na zdjęciu) i SOLIDWORKS CAM...

 

I to ma właśnie cechować SOLIDWORKS CAM (i wyróżniać na tle konkurentów) – jeśli nie w najbliższej dostępnej odsłonie (wersja beta udostępniona została z początkiem kwietnia i można będzie ją testować do czerwca br.), to w niedalekiej przyszłości.

Co jeszcze?
Po przedstawieniu nowej aplikacji, Gian Paolo skupił się na dostępności rozwiązań SOLIDWORKS... on-line. To trochę powtórka z ubiegłorocznej prezentacji, mowa była bowiem o SOLIDWORKS Xdesign – narzędziu do projektowania, pracującym w oknie przeglądarki, które istotnie w ciągu minionego roku ewoluowało i zyskiwało nowe możliwości. Xdesign także wpisuje się w nowe podejście do projektowania, optymalizacji i wytwarzania. W ten sposób skrót CAD (Computer Aided Design) można tłumaczyć także jako „Computer Augmented Design” (gdzie „augmented” oznacza zwiększenie zdolności projektowych – przyp. autora)...

 

Jak Państwo myślą, w jakim systemie Paul Reed Smith (PRS) Guitars projektują swoje instrumenty?

 

„Muzyka jest doświadczeniem (ang. experience), które dotyka zarówno umysłu, ciała, jak i duszy”. I nie da się ukryć, że także korzysta z dobrodziejstw inżynierii, chociażby za sprawą instrumentów muzycznych. Na scenie pojawili się Mark Tremonti – gitarzysta zespołu „Creed and Alter Bridge” oraz Paul Reed Smith i Jon Wasserman reprezentujący firmę Paul Reed Smith (PRS) Guitars. Panowie dyskutowali na temat procesu projektowania i wytwarzania światowej klasy gitar, z wykorzystaniem oczywiście narzędzi SOLIDWORKS. Na marginesie dodam, iż na Twitterze, a także w kuluarach pojawiło się wiele głosów mówiących o tym, iż to właśnie tej prezentacji organizatorzy powinni poświęcić więcej czasu, niż pierwszej – „magicznej”.

Na scenie pojawiła się Monica Menghini (EVP, Chief Strategy Officer Dassault Systèmes), która poruszyła zagadnienia związane z projektowaniem „in the age of experience” – w czasach, kiedy doświadczenie (a może dokładniej „doświadczanie”) zdaniem niektórych specjalistów zaczyna mieć kluczowe znaczenie.

– Projektowanie, design, zawsze będą naszym priorytetem – mówiła ze sceny w imieniu całego zespołu DS SOLIDWORKS. – A obecnie każdy specjalista może wnieść coś nowego do naszego projektu, a nawet do całego procesu projektowania, dzieląc się swoimi doświadczeniami.

Dodała także, iż nigdy wcześniej projektowanie nie było tak bardzo związane z zagadnieniami czysto biznesowymi.
– Zostać designerem w obecnych czasach, w XXI wieku, oznacza także zostanie business planerem – mówiła Monica Menghini – ze względu na konieczność łączenia tak wielu zagadnień, informacji i aspektów działalności w jedno, w jeden proces.

Sesję pierwszego dnia zakończyły wystąpienia Bernarda Charlèsa (Vice Chairman and CEO of Dassault Systèmes) i prezentacja w wykonaniu specjalnie zaproszonego gościa, którym tego dnia był Jason Silva (prezenter telewizyjny, producent filmowy, dziennikarz i host/producent Current TV, laureata nagrody Emmy, założonej przez byłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Ala Gore'a, obecnie najszybciej rozwijającej się sieci telewizyjnej w historii). Pełne pasji wystąpienie tego dziennikarza (publikującego także na łamach liberalnego Huffington Post) poświęcone było technologiom przyszłości. – Jesteśmy stwarzani przez rzeczy, które projektujemy – ekscytował się Silva – kształtują nas narzędzia, które sami tworzymy... I chociaż wielu osobom jego wystąpienie przypadło do gustu, nie zabrakło głosów bardzo sceptycznych...

 

 

Krótkie wideo-podsumowanie I dnia konferencji...


 

Dzień II. Najlepsza społeczność CAD...
Już tradycyjnie drugi dzień konferencji poświęcony był zagadnieniom związanym ze społecznością SOLIDWORKS. To swoisty ewenement (i bardzo „amerykańskie” zjawisko) tak silnego utożsamiania się użytkowników z rozwiązaniami, z których korzystają w swojej pracy. Wystarczy spojrzeć na entuzjazm wyrażany przez przybyłych na konferencję.

 

 

Ale społeczność SOLIDWORKS obejmuje cały świat (także w Polsce można znaleźć formalną grupę użytkowników – PSWUG.info), ponad 220 000 osób zdecydowało się uzyskać certyfikat profesjonalnego użytkownika (z czego, jak powiedział na scenie Suchit Jain odpowiedzialny m.in. za SOLIDWORKS Community – blisko 3000 uzyskało tzw. CSWE: Certified SOLIDWORKS Expert). Polecam materiał video, dostępny tutaj poniżej.

 

Społeczność SOLIDWORKS to fascynujące zjawisko. Ciekawe, czy kiedyś stanie się obiektem zainteresowania... socjologów?

 

Prezentacja Suchita obejmowała dokonania najróżniejszych reprezentantów tej społeczności: studentów, ekspertów, zawodowych projektantów, a także osób, które chociaż nie mają wykształcenia stricte inżynierskiego, to w swojej działalności pomagają sobie narzędziami SOLDIWORKS.

Zainteresowanych po więcej informacji odsyłam na blog SOLIDWORKS (link tutaj) , a także na oficjalny portal społeczności SOLIDWORKS (który w znacznej mierze dostępny jest także w języku polskim) – MySolidWorks.com.


Jonathan Tippet, jeden z użytkowników SOLIDWORKS, tworzy zdumiewające projekty będące połączeniem pogranicza sztuki,
nauki i oczywiście CAD'a 3D. Jego ostatni projekt – „mecha” o nazwie „Prosthesis”, można było podziwiać podczas #SWW17
w pawilonie partnerskim...
fot. blos.solidworks.com

 

Nie zabrakło także wystąpienia Marie Planchard, odpowiedzialnej za sektor edukacji. W chwili obecnej ponad 2,7 mln studentów na całym świecie wykorzystuje licencje SOLIDWORKS Education. Przy okazji, firma zatroszczyła się nie tylko o studentów, czy nawet uczniów (w Polsce licencje edukacyjne można znaleźć także w technikach, nie tylko na wyższych uczelniach – przyp. redakcji), ale także o tych, którzy nimi dopiero kiedyś zostaną. W zeszłym roku zapowiedziano pojawienie się specjalnej aplikacji dla najmłodszych, dostępna była wersja beta, a w tym roku zaprezentowano już pełną wersję „SOLIDWORKS Apps for Kids” – narzędzia, które może stanowić swoiste przedszkole wprowadzające naszych „milusińskich” w świat aplikacji 3D.

Więcej informacji na temat SOLIDWORKS Apps for Kids, a także wersję demo, można znaleźć tutaj: http://www.swappsforkids.com/

Drugi dzień konferencji zakończyły... zawody robotów, „The Robo Ruble” (także kolejny raz pojawił się element stricte rozrywkowy). Tutaj walka odbywała się jak najbardziej na serio, a cel był prosty – zniszczyć robota konkurencji. W powietrzu dosłownie fruwały części i metalowe odłamki. Widowiskowe? Na pewno, cztery biorące udział w zawodach zespoły były bardzo podekscytowane, ale ja czekałem już na kolejną sesję generalną i przegląd nowości, a także listę Top Ten Enhancements Requests...

Dzień III. Przyszłość...
Ten dzień od zawsze koncentrował się na tym, czego można spodziewać się w nowej odsłonie SOLIDWORKS. Podobnie było w tym roku – z jedną istotną różnicą, o czym za chwilę.

Scenę zdominował Kishore Boyalakuntla (niegdyś odpowiedzialny za symulacje, a obecnie starszy dyrektor DS SOLIDWORKS, odpowiedzialny m.in. za zarządzanie portfolio oferowanych rozwiązań), który omówił cztery „ekosystemy” w obrębie których rozwijane jest portfolio produktów sygnowanych marką DS SOLIDWORKS. Były to kolejno: obszar projektowania do produkcji, zarządzania danymi, symulacji i IoT (ang. „Internet of Things”)...

„Design for Manufacturing”
To w tym obszarze, w tym „ekosystemie” możemy mówić o największym i najszybszym wzroście/rozwoju. Wydano MBD, wprowadzono narzędzia do inspekcji, do kosztorysowania, do symulacji wtrysku tworzyw sztucznych i projektowania kompozytów. W tym roku debiutuje oficjalny SOLIDWORKS CAM – pierwszy krok przygotowujący firmę do wdrożenia kompletnego „inteligentnego” procesu produkcyjnego.

 

 

Zarządzanie danymi
Nowością w tym obszarze – dostępną z SOLIDWORKS 2018 – będzie „SOLIDWORKS Manage”, który dodaje istotne możliwości, m.in.:
• zarządzanie zasobami wykorzystywanymi na potrzeby projektu,
• kontrolę nad terminami kolejnych etapów realizacji,
• złożone procesy biznesowe,
• specjalny pulpit nawigacyjny i raporty dotyczące danych krytycznych.

Symulacje
Obszar symulacji jest następnym ekosystemem DS SOLIDWORKS. Tutaj pojawia się nowe narzędzie walidacyjne do rozwiązywania złożonych problemów analizy strukturalnej, takich jak duże deformacje, skomplikowanie elementów i jednoczesne wykorzystanie różnych złożonych materiałów. „Inżynier symulacji” (ang. Simulation Engineer) – bo o nim tutaj mowa – jest częścią platformy 3DEXPERIENCE i wykorzystuje technologię ABAQUS firmy SIMULIA. Dostęp do tego narzędzie można uzyskać dosłownie za pomocą jednego kliknięcia z poziomu SOLIDWORKS.

 

Kishore Boyalakuntla przedstawiał kolejno „ekosystemy” DS SOLIDWORKS...
 

IoT
Czwarty ekosystem to wspomniany internet rzeczy (IoT). Internet rzeczy to koncepcja, wedle której jednoznacznie identyfikowalne przedmioty mogą pośrednio albo bezpośrednio gromadzić, przetwarzać lub wymieniać dane np. za pośrednictwem sieci komputerowej.

Było to okazją do zaprezentowania jednego z ciekawszych case studies – firmy Freight Farms, której założyciel – Jon Friedman – w rozmowie z Kishore opowiedział, jak narodziła się koncepcja pól uprawnych w konterach (sic!) i w jaki sposób została zrealizowana w praktyce.

 

W kontenerze w ciągu jednego tygodnia, nakładem 20 godzin pracy, można „wyprodukować”... 1000 główek sałaty!

 

Freight Farms Leafy Green Machine to 40-metrowy kontener, który wykorzystuje system hydroponiczny do produkcji żywności pochodzenia roślinnego. System obejmuje m.in. regulację atmosfery tak, że warunki wegetacji mogą być maksymalnie zbliżone do tych panujących w naturalnym środowisku, z którego pochodzą uprawiane rośliny. Wydajność jednego kontenera szacowana jest na... 1000 główek sałaty tygodniowo (!), a praca związana z taką „uprawą” nie powinna zająć więcej, niż 20 godzin!

18 edycja ModelManii
Ostatni dzień konferencji SOLIDWORKS World to także moment ogłoszenia wyników konkursu ModelMania. To już 18 edycja konkursu, w której zgodnie z tradycją nagrodzono Klientów oraz Resellerów SOLIDWORKS, którzy w jak najkrótszym czasie zamodelowali detal 3D na podstawie dostarczonego im rysunku 2D.

 

 

Gość z kosmosu
Gościem specjalnym trzeciego dnia konferencji była Anousheh Ansari, amerykańska business-women irańskiego pochodzenia (prezes i współzałożyciel Prodeo Systems), która realizując jedno ze swych marzeń (jeszcze z dzieciństwa) sfinansowała swój ośmiodniowy pobyt na międzynarodowej stacji kosmicznej. Anousheh jest współzałożycielką fundacji, przyznającej nagrodę Ansari X Prize za wybitne dokonania na drodze eksploracji przestrzeni kosmicznej – ale także, co podkreśliła w trakcie konferencji prasowej – eksploracji głębin oceanów.
Jej zainteresowania dziedzinami inżynierii, elektroniki i informatyki zainspirowane zostały lekturą książek wizjonerów, jakimi byli chociażby Juliusz Verne, czy Gene Roddenbery.

 

Gościem specjalnym trzeciego dnia konferencji była Anousheh Ansari, amerykańska business-women irańskiego pochodzenia
(prezes i współzałożyciel Prodeo Systems),
fundatorka nagrody Ansari X Prize...

 

– Wyobraźnia jest ważniejsza, niż wiedza – Anousheh zacytowała w trakcie swojego wystąpienia słowa Alberta Einsteina. Mówiła o przyszłości spersonalizowanej inżynierii zarówno na Ziemi (porównanej przez nią do ogromnego statku kosmicznego), jak i w kosmosie, o znaczeniu technologii, ale także o humanistycznym podejściu do zagadnień stricte technicznych.

Swoją prezentację zakończyła deklamacją utworu Karen Raven:

„Mogę urosnąć tylko tak wysoko, jak sięgam,
Mogę podążać tylko tak daleko, jak daleko szukam,
Mogę widzieć tylko tak głęboko, jak daleko patrzę,
Mogę być tylko taka, jak o tym marzę, by być...”


 

Co nowego w SOLIDWORKS 2018
Zgodnie z tradycją konferencja zakończyła się prezentacją nowości spodziewanych w kolejnej odsłonie SOLIDWORKS. I podobnie jak w ubiegłych latach, zespół odpowiedzialny za rozwój oprogramowania przekazał te wyczekiwane przez wszystkich informacje w zabawnej, rozrywkowej konwencji. Tym razem specjaliści SOLIDWORKS nie wcielili się w postaci znane z szerokiego ekranu, ale... w uczestników show pod znamiennym tytułem: „SOLIDWORKS Next Top Modeler”.

 

„SOLIDWORKS Next Top MODELer" to tegoroczny sposób na przedstawienie nowości
SOLIDWORKS 2018 w humorystyczneji rozrywkowej konwencji. Amerykanie lubią się bawić :)

 

W swoistym konkursie wzięło udział czterech uczestników – aspirujących projektantów, którzy demonstrowali kolejne narzędzia i funkcje, które znajdziemy najprawdopodobniej już jesienią w SOLIDWORKS 2018. A wśród nich, m.in.:

I. Jeśli chodzi o usprawnienia modelowania i szkicowania:
• obiekty szkicu lustrzanego 3D – możliwe będzie odzwierciedlanie lustrzanych odbić elementów/obiektów szkicu przestrzennego,


• możliwe będzie rysowanie konturów przez szkicowanie za pomocą pióra, rysika lub wręcz palca (na urządzeniach z ekranem dotykowym, pod kontrolą systemu Windows 10),

II. W obszarze wydajności:
• zmieniono wygląd ekranu głównego i okna powitania,
• wprowadzono pasek postępu wczytywania złożenia,
• rozszerzono obsługę gestów myszy (do 12.),
• wciśnięcie klawisza ALT będzie powodować ukrycie powierzchni (w trakcie definiowania wiązań),
• możliwość wyłączania zbędnych danych graficznych w modelu,


• zwiększenie łatwości obsługi i wydajności w pracy z dużymi złożeniami (środowisko Large Design Review),

III. Narzędzie 3D Interconnect wzbogacone zostanie o:
• bezproblemową obsługę formatów STEP, IGES, ACIS, JT,


• aktualizację plików zapisanych w formatach neutralnych,
• podczas importu rozpoznane i zachowane zostają wszystkie krzywe, szkice etc.,
• odczytane zostają właściwości niestandardowe,

IV. A w obszarze PDM:
• Nowa funkcja Tab i Slot, która działa w częściach i zespołach,
• SOLIDWORKS PDM: dwukierunkowa komunikacja z tabelami rewizji (zmian rysunku),

 

Dokonano także dalszej integracji SOLIDWORKS ze środowiskiem SIMULATION.

Czego zabrakło?
Po raz pierwszy podczas sesji generalnej trzeciego dnia konferencji zabrakło prezentacji listy dziesięciu najbardziej wyczekiwanych usprawnień, przygotowywanych na życzenie użytkowników. Organizatorzy w tym roku zdecydowali się przygotować specjalny panel, specjalną sesję, prowadzoną równolegle z dedykowanymi specjalistycznymi prezentacjami, ćwiczeniami i warsztatami. Było to o tyle ciekawe, iż można było poznać historię powstania listy „Top Ten...”, sposób jej organizowania (zbierania głosów, analizowania ankiet etc.), a także zajrzeć trochę za kulisy pracy zespołu odpowiedzialnego za kwestie Research & Development w DS SOLIDWORKS. I chociaż Bruce Holway nie pojawił się w tym roku na scenie, to miałem okazję porozmawiać z nim i oczywiście poznać tegoroczną listę „Top Ten”.

 

 

Po lewej: Gian Paolo Bassi podczas prezentacji listy „Top Ten”, po prawej: autor i Bruce Holway...

 

Z kolei Gian Paolo Bassi, CEO DS SOLIDWORKS obiecał, iż weźmie pod uwagę propozycje uczestników i w przyszłym roku lista „Top Ten” pojawi się w tradycyjnej postaci na scenie, jak i na specjalnym panelu podobnym do tegorocznego.

„Top Ten Enhancements Request”
Na tegorocznej liście „Top Ten” znalazły się m.in. takie pozycje, jak:
• pełna integracja narzędzia do modelowania Sub-D,
• automatycznie tworzona lista BOM dla elementów złącznych, bez potrzeby ich „fizycznego” umieszczania w modelu złożenia,
• eksportowanie listy BOM do tabeli Excel wraz z miniaturami elementów (modeli) składowych,
• obsługa i tworzenie geometrii o zerowej grubości (tzw. ZTG – zero thikness geometry),
• poprawa wydajności i jakości podczas importu dużych plików (modeli) w formatach IGES i STEP, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji, kiedy w modelach występuje dużo małych elementów składowych powierzchni,
• zwiększenie stabilności systemu,

i wymieniane na pierwszym miejscu – poprawienie nielicznych błędów pojawiających się w systemie (przedstawiciele R&D wspomnieli zresztą, iż błędy zdarzające się w module blach zostały już naprawione).

„Conference adjours”
Nie tyle konferencja, co sesja generalna trzeciego dnia zbliżała się ku końcowi (bo panele, sesje treningowe i wykłady trwały do końca dnia).

 

 

Jeśli ktoś odniósł wrażenie, że SOLIDWORKS World to tylko sesja generalna, to jest w błędzie.
Po lewej: jeden z licznych wykładów, po prawej: sesja „hands-on”...

 

Na scenę wszedł Gian Paolo Bassi, który podziękował ponad 5000 użytkownikom obecnym na sali, a także wszystkim oglądającym na żywo transmisję tegorocznego wydarzenia. Podkreślił, że najbardziej podczas konferencji SOLIDWORKS World lubi spotkania z użytkownikami i ich „osobistymi historiami” związanymi z oprogramowaniem CAD, z pracą zawodową, społecznością użytkowników. To takie „spotkania rodzinne”. Istotnie konferencja jest miejscem, podczas którego nie tylko zawiązywane są nowe kontakty, znajomości, przyjaźnie... ale często bywa także jedynym miejscem regularnych spotkań „w realu” dla osób, które mieszkają i pracują bardzo daleko od siebie. Pod tym stwierdzeniem podpisuję się obiema rękami – widząc znajome twarze człowiek uświadamia sobie, że to już... tyle czasu minęło.

Kolejne SOLIDWORKS World już za rok, 4-7 lutego 2018 r., ponownie w LA-LA Land.

(ms)


Źródła: DS SOLIDWORKS, mysolidworks.com, solidmania.com


*Zagadka piły tarczowej
Jedyne racjonalne wytłumaczenie, jakie przychodziło mi na myśl, to takie zaprojektowanie uchwytu na kark osoby poddawanej „próbie”, by wirujące ostrze przechodziło jak najbliżej, sprawiając wrażenie, że istotnie przechodzi przez ciało... Ale możliwe, że się mylę – o czym mogą świadczyć zdjęcia i nagrania z konferencji...

Zobacz także (#SWW17):
Lenovo prezentuje nowe produkty, w tym mobilną stację roboczą wspierającą rozwiązania VR (ang. Virtual Reality)
Top Ten i nowości SOLIDWORKS 2018

 

Share
 

 [ powrót na CADblog.pl | SWblog.pl ]

 


© Copyright by Maciej Stanisławski. Publikowane materiały są objęte prawem autorskim.
Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie tylko za wcześniejszą zgodą autora.  
webmaster@skladczasopism.home.pl. Opracowanie graficzne: skladczasopism@home.pl
SWblog.pl jest częścią serwisu CADblog.pl – tytułu prasowego  zarejestrowanego  w krajowym rejestrze dzienników i czasopism
na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa VII Wydział Cywilny rejestrowy Ns Rej. Pr. 244/09
z dnia 31.03.2009 poz. Pr 15934