W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tuta
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
|
Poniedziałek, 18.05.2015 r.
Co kryje się za
nowym sposobem licencjonowania...
...oprogramowania Autodesk? Czy
tylko troska o wygodę klientów i chęć zapewnienia łatwiejszego
(i skalowalnego) dostępu do rozwiązań ADSK?
Maciej
Stanisławski
To trzeba przyznać: opłata za
oprogramowanie rozłożona w czasie i zależna od stopnia jego
wykorzystywania, dostęp do stale aktualnej, najnowszej (i
stabilnej) wersji bez ponoszenia dodatkowych kosztów – są to
wymierne korzyści wynikające z nowego sposobu licencjonowania
oprogramowania będącego w ofercie Autodesk.
– Nowy model licencjonowania
wychodzi naprzeciw indywidualnym potrzebom naszych klientów,
umożliwiając im dostęp do najnowszych wersji oprogramowania, a
także łatwiejsze zarządzanie budżetem poprzez elastyczny
system opłat – mówił w marcu br. Jarosław Kierczuk, Country
Channel Manager Autodesk w Polsce1.
Z drugiej jednak strony, jeśli
priorytetem byłaby tylko wygoda klientów/użytkowników, to czy
nie miałoby sensu oferowanie także stałych licencji – na
dotychczasowych zasadach? Tymczasem wiadomo, że od 1 lutego
2016 roku nowe komercyjne stanowiska większości samodzielnych
rozwiązań Autodesk na komputery stacjonarne będą dostępne
wyłącznie w ramach Desktop Subscription.
„Stację roboczą z
licencjonowanym CAD tanio sprzedam...”
3 lipca 2012 r.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok w sprawie, w
której od wielu lat procesowała się niemiecka spółka UsedSoft
GmbH, przeciwko Oracle International Corp. Postępowanie to
toczyło się przed Trybunałem na skutek wniesienia pytania
prejudycjalnego w trybie art. 267 TFUE i dotyczyło wykładni
dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/24/WE z dnia 23
kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów
komputerowych2. Wyrok ten okazał się... zaskakujący
dla prawników zajmujących się prawem autorskim i wygląda na
to, że ma (i będzie miał) duże znaczenie zarówno dla
producentów programów komputerowych, jak też innowacyjnych
przedsiębiorstw zajmujących się odsprzedażą oprogramowania i
systemów IT (w tym interesujących nas szczególnie rozwiązań
CAD).
W powołanym wyroku Trybunał
zauważył, iż „klient Oracle, który pobrał kopię (w znaczeniu
wersji instalacyjnej – przyp. redakcji) danego programu
komputerowego i zawarł z tą spółką umowę licencji na
korzystanie z niej, uzyskuje, w zamian za zapłatę ceny,
bezterminowe prawo do korzystania z tej kopii. Udostępnienie
przez Oracle kopii jej programu komputerowego oraz zawarcie
powiązanej z nią umowy licencji na korzystanie mają bowiem na
celu umożliwienie trwałego korzystania z tej kopii przez
klientów tej spółki w zamian za zapłatę ceny mającej umożliwić
podmiotowi praw autorskich uzyskanie wynagrodzenia
odpowiadającego wartości gospodarczej kopii dzieła, którego
jest on właścicielem.” Trybunał uznał, że taka transakcja
wiąże się z przeniesieniem prawa własności kopii danego
oprogramowania. Podkreślę tutaj raz jeszcze, żeby nie było
niejasności – mówimy o kopii w znaczeniu jednorazowo
zainstalowanej wersji danego oprogramowania wraz z przypisaną
do niego licencją, a nie o kopii, którą ktoś zrobi we własnym
zakresie z kupionego oprogramowania.
Co znamienne, jak przyjął
Trybunał, sprzedaż programu komputerowego na nośniku
materialnym i sprzedaż tego programu poprzez pobranie go z
Internetu są do siebie z ekonomicznego punktu widzenia
podobne.3
W praktyce
oznacza to, iż... licencjobiorca (klient nabywający
oprogramowanie CAD) ma prawo do jego odsprzedaży. Wynika to z
faktu, iż prawo producenta oprogramowania do
dystrybucji licencji kończy się na pierwszej sprzedaży. Co
potem zrobi z nim klient, użytkownik – to już zależy wyłącznie
od niego.
Co więcej, taka odsprzedaż może
dotyczyć nie tylko komputera z zainstalowanym oprogramowaniem,
ale także – samego oprogramowania - jeśli oryginał
dystrybuowany był na nośniku. W przypadku wersji pobranej z
sieci, odprzedaż może nastąpić zapewne jedynie z komputerem,
do którego program został przypisany.
Oczywiście osoby (lub też firmy,
czy instytucje), które zdecydują się na zakup oprogramowania
na rynku wtórnym, muszą liczyć się z tym, że w ten sposób
nabywają sam program (z prawem do jego komercyjnego
wykorzystywania), ale nie nabywają w ten sposób dodatkowych
świadczeń, jak np. prawo do aktualizacji, maintenance'u etc.,
zapewnianych przez producenta danego oprogramowania (chociaż
na tym polu także zdarzają się wyjątki).
Według Grabowskiego chodzi
o... pieniądze
Na blogu
World CAD Access w dniu 4 lipca 2012 roku (a więc dzień po
zapadnięciu wyroku ETS) Ralph Grabowski poruszył kwestię
zainteresowania ze strony m.in. prawników Autodesk kwestią
swobodnej sprzedaży używanego oprogramowania na terenie UE. Co
więcej, napisał wprost, że jednym powodem, dla którego
Autodesk tak zależało na utrzymaniu zakazu odsprzedaży
licencji na rynku wtórnym, są... pieniądze.4 Wtedy,
w 2012 roku, można było zastanawiać się nad tym, czy tak jest
w istocie.
Grabowski słusznie wskazał
jednak, że:
• jeśli dopuszczony zostanie legalny obrót używanym
oprogramowaniem na rynku wtórnym, to producenci CAD (Ralph
wskazuje tutaj konkretnie na Autodesk, ale w zasadzie odnosi
się to do większości producentów) nie będą osiągali z tego
tytułu żadnych zysków... (co więcej, może to oznaczać dla nich
spadek realnych przychodów ze sprzedaży nowych licencji – bo
wtedy zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie wolał taniej kupić
starszą wersję oprogramowania, nawet jeśli będzie to oznaczało
dla niego brak wsparcia ze strony producenta, niż sięgać po
nową licencję – przyp. redakcji),
• kiedy dokonujemy transakcji na rynku wtórnym, to w zasadzie
– sami ustalamy ceny kupna/sprzedaży, mamy możliwość ich
negocjowania, nie musimy trzymać się wartości narzuconych
przez producenta,
• zwiększenie liczby transakcji zawieranych na rynku wtórnym
może wymusić na Autodesk (i innych producentach) obniżenie cen
nowych licencji oferowanych do sprzedaży na rynku pierwotnym.
Minęło kilka lat i decyzja
kierownictwa Autodesk o zmianie sposobu licencjonowania wydaje
się potwierdzać tezy Ralpha Grabowskiego. W końcu
wypożyczonego oprogramowania nie można odsprzedać...
(ms)
Szczegółowe informacje dotyczące
opcji subskrypcyjnych można znaleźć na:
http://www.autodesk.com/products/perpetuallicenses
1) CADblog.pl – wpis z
dnia 26.03.2015 r.
2)
http://autorskie.kancelaria.pl/sprzedaz-uzywanych-licencji-na-oprogramowanie-komputerowe/
3) tamże
4) WorldCADaccess – wpis z dnia 4.07.2012 r.
Notka:
Ralph Grabowski –
autor ponad 150 książek poświęconych oprogramowaniu
inżynierskiemu, redaktor czasopism CADalyst, AutoCAD User,
AutoCAD World, e-zinu
CADdigest, wydawca
upFront.eZine, prowadzi blog
WorldCADaccess...
[ powrót na stronę główną
]
reklama
|
Blog monitorowany
przez:
|