W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
|
Sobota, 22.12.2012 r.
Kilka „prezentów pod
choinkę” od CADblog.pl
•
wirtualne LEGO
•
papierowe modele motocykli i zwierząt
Z
okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, dla
wszystkich odwiedzających te strony :) przygotowałem kilka
linków, które mogą okazać się prezentem tak dla tatusiów, jak
i dzieci. Ich wspólną cechą jest to, że są związane z CAD
(przede wszystkim 3D, ale i 2D), a także – szybkim
prototypowaniem!
Z tym „szybkim
prototypowaniem” to chyba się rozpędziłem, bo szybkie nie
będzie ono na pewno, ale do rzeczy, bo czas nagli, to ostatni
weekend przed Świętami!
1. Wirtualne klocki LEGO
Oto linki do
dwóch stron, z których można pobrać darmowe aplikacje,
pozwalające na zabawę klockami Lego, wirtualnie i jak
najbardziej w 3D! Pierwsza, starsza, stworzona przez amatora,
zawiera mniej elementów, ale może okazać się łatwiejsza do
opanowania przez młodsze dzieci. Mam tutaj na myśli BlockCAD,
którego wersję instalacyjną można znaleźć na stronie
http://www.blockcad.net/.
Bardzo
prosta i bardzo czytelna strona BlockCAD. Proszę Państwa, te
wirtualne klocki mają w nazwie CAD, nie przez przypadek!
Na stronie
znajdziemy kilka wersji instalacyjnych spakowanych do pliku
*.zip (nowsza w pliku samorozpakowującym się), a także
gotowe modele, instrukcje i kod źródłowy programu (!)
Obsługa
bardzo prosta. Na górze podstawowe funkcje (zapis, odczyt),
obsługa widoków (obroty, lupa, szczegół itp.), po prawej
menu obrazkowej biblioteki elementów (klocków) i zasobnik z
kolorami, na dole ekranu znajdziemy m.in. pole pozwalające na
określenie rozmiarów płytki bazowej, a także strzałki
pozwalające na manipulowanie klockami...
Znacznie bardziej
rozbudowany, oferujący olbrzymią ilość aktualizowanych
elementów np. Lego Technic (będących 100% wirtualnym
odpowiednikiem rzeczywistych klocków) jest LEGO Digital
Designer. Także bezpłatny, chociaż opracowany przez producenta
tej chyba najbardziej zaawansowanej technicznie zabawki
świata, której popularność trwa niezmiennie od lat. Wersję
instalacyjną można pobrać ze strony:
http://ldd.lego.com/.
Główna
strona LEGO Digital Designer. W prawym górnym rogu możemy
pobrać aplikację...
...która
obecnie dostępna jest na Windows i Mac OS. Ciekawe, czy (i
kiedy) będzie wersja na Linux'a?
Okno
programu. Ilość dostępnych klocków jest imponująca, mamy także
możliwość aktualizowania zestawów. Nawet amatorzy NinjaGo
znajdą coś dla siebie :)
Najnowsza dostępna
wersja to LDD 4.3 (na Mac OS i Windows). Co ciekawe, można
utworzyć i wydrukować instrukcję budowy zaprojektowanego
wirtualnego modelu i korzystając z prawdziwych klocków w ten
sposób powołać go do fizycznego istnienia.
2. Papierowe
modele
...zwierząt i
motocykli! MOTOCYKLI! Ci z Państwa, którzy mieli okazję
sklejać wycinanki samolotów i pojazdów wojskowych, pochodzące
z zeszytów „Młodego Modelarza” itp., powinni poczuć się
usatysfakcjonowani za sprawą... japońskiego producenta
jednośladów. Na
głównej stronie Yamahy (japońskiej stronie, na szczęście
dostępnej po angielsku :)) można znaleźć bowiem kompletne
pliki pdf zawierające rozrysowane modele 2D popularnych
motocykli z Kraju Kwitnącej Wiśni, ale także dokładne
instrukcje ich wykonania. Po wydrukowaniu na dowolnej drukarce
atramentowej lub laserowej, wycięciu i sklejeniu, otrzymamy
modele przestrzenne (a więc od projektu 2D, poprzez
dokumentację, do gotowego modelu 3D :D). I są to naprawdę
efektowne „papierzaki”, a nie żadne kartonówki sylwetkowe.
Zachęcam do zerknięcia na poniższe zdjęcia, obrazy mówią same
za siebie.
Wybór
zaproponowany przez Yamaha-Motor Co. jest imponujący. Powyżej
widoczne
łatwiejsze do wykonania modele. Osobiście radzę zacząć od
skutera Yamaha TMAX.
I uwaga – link z głównej strony nie działa, proponuję
skorzystać z łącza pod powyższym
obrazkiem, albo
tutaj
Powiedzmy
jednak, że wybieramy lekki model SR400 (mam do niego
sentyment, przypomina mi moje
Kawasaki KZ 440). Po kliknięciu w „Go to download site”...
...zostajemy
przekierowani do strony, z której możemy pobrać dwie wersje
pdf z rozrysowanymi częściami (w kolorze i czarno-białe),
a także kompletną instrukcję złożenia modelu. Co więcej, każdy
pdf możemy pobrać jako komplet, bądź w osobnych zestawach.
Tak
wyglądają przykładowe elementy modelu Yamaha SR400 (kanapa,
półki przedniego zawieszenia, reflektor, zegary,
manetki i przełączniki etc.)...
... a tak
instrukcja montażu, zawierająca także ilustracje zestawieniowe
kompletnego modelu. I to wszystko ZA DARMO!
Nie musimy
liczyć się z pieniędzmi, dokonując wyboru takiego jednośladu.
A jeśli nie możemy wybrać
jednego, możemy zrobić je wszystkie! Powyżej: klasyczny
cruiser, Yamaha Dragstar Classic 11 (DSC 11)
A może taki
zgrabny naked? XJR 1300 to już klasyka gatunku!
Dla tych,
którzy lubią podróżować jednośladem w garniturze i z
aktówką... Maxi skuter.
A to już
papierowy model klasy Ultra Realistic. Liczba szczegółów
większa, skala dokładniejsza.
Powyżej Yamaha MT-01, poniżej: V-MAX...
I jeszcze jedna
uwaga – pliki pdf przygotowano w dwóch wersjach: kolorowej i
„białej”; ta druga z myślą o posiadaczach drukarek
monochromatycznych pozwala dzieciom dodatkowo na kolorowanie
wycinanek, oczywiście jeszcze przed ich sklejeniem.
A jeśli naszym
dzieciom motocykle nie odpowiadają, bądź jeśli nie czujemy się
jeszcze na siłach stawić czoło skomplikowanym modelom
(jednoślady mają dwa stopnie trudności, vide podpisy pod
ilustracjami), to możemy zacząć od... zwierzaków :).
Mieszkańcy dżungli powinni rozweselić buzie każdego
pięciolatka, nawet jeśli będą z papieru. A jeśli zostaną
zrobieni razem z tatą – to dla dziecka będzie naprawdę
bezcenne :).
W tym roku Święta wypadły na tyle korzystnie, że czasu nie
powinno zabraknąć (chyba że ma się tyle zaległości, ile
piszący te słowa – o wolnym czasie między Bożym Narodzeniem a
Nowym Rokiem mogę raczej zapomnieć).
Tyle ode mnie na
sobotę i Niedzielę, ostatnią Niedzielę Adwentu. Pozostaje
życzyć Państwu udanego weekendu, odezwę się jeszcze w Wigilię,
chociaż pewnie już tylko na Twitterze.
Pozdrawiam
Maciej Stanisławski
P.S.
No proszę... nawet nie zauważyłem, że końca Świata nie było!
Źródła: BlockCAD, LEGO Digital
Designer, Yamaha-Motors Co JAPAN
|
Blog monitorowany
przez:
|