W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tuta
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum, wydanie flash
tutaj
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
|
Poniedziałek, 14.09.2015 r.
Pliki
w chmurze
z Kenesto...
Niech podniesie rękę w górę
Ten, kto nie przechowuje jakichkolwiek plików w chmurze,
gdzieś w przestrzeni sieciowej oddanej do dyspozycji przez
dostawcę usług internetowych, operatora domeny etc. Jeśli
znajdzie się ktoś taki – zachęcam Go szczególnie do zapoznania
się z niniejszym tekstem. Piszący te słowa najczęściej
korzysta z DropBox'a – nie tylko do przechowywania zdjęć,
zamówionych/zleconych artykułów i materiałów do publikacji,
ale także plików CAD. Tym razem, za sprawą Kenesto, pojawiło
się nowe „miejsce w sieci” dedykowane przechowywaniu plików
cadowskich...
Maciej
Stanisławski
Najwięcej wątpliwości wśród moich
rozmówców wzbudza kwestia bezpieczeństwa danych
przechowywanych w sieci, w chmurze w zasadzie publicznej. Cóż
z tego bowiem, że zakładamy własne konto, zabezpieczamy je
hasłem, kiedy „fizycznie” nasze pliki powierzamy komuś innemu,
nie mając gwarancji, czy jego zabezpieczenia istotnie będą w
wystarczającym stopniu strzec naszych informacji. Z drugiej
jednak strony, jeśli nie są to tzw. wrażliwe dane, to
przechowywanie właśnie w chmurze może okazać się bardzo dobrym
rozwiązaniem. Otwarcie maila firmowanego np. przez „Pocztę
Polską”, a zawierającego fałszywy przekaz o nieodebranej
przesyłce, czy kliknięcie w otrzymanym mailu na link,
prowadzący do atrakcyjnej oferty, może doprowadzić do w
zasadzie bezpowrotnej utraty wszystkich dokumentów (zdjęć,
arkuszy, plików tekstowych i oczywiście rysunków CAD)
tkwiących w zasobach naszego systemu komputerowego. Ich
„wyprowadzenie” na zewnątrz, ew. stworzenie swoistej kopii
bezpieczeństwa gdzieś w chmurze, ustrzeże nas przed bardzo
przykrą niespodzianką.
O przechowywaniu danych w chmurze
pisałem m.in. w marcu 2013 roku (wtedy chyba po raz pierwszy
przyjrzałem się dokładniej oferowanym rozwiązaniom –
link tutaj). W tej chwili, oprócz wspomnianej wtedy usługi
MyCADbox.com (30-dniowy okres „testowy” bezpłatny, później
za MyCADbox musimy już płacić), dostępne jest nowe,
interesujące (także z finansowego punktu widzenia)
rozwiązanie.
Kenesto
Osoby na co dzień używające systemów CAD prędzej czy
później stają przed koniecznością znalezienia takiego
rozwiązania, które pozwoli na łatwą obsługę stale
aktualizowanych plików, a także na ich współdzielenie pomiędzy
wielu współpracujących ze sobą użytkowników.
– Kenesto ma ambicję stać się
odpowiednikiem Google Drive, Box i Dropbox, ale w świecie
plików CAD – powiedział Mike Payne, dyrektor generalny Kenesto,
w rozmowie z Pawłem Heneyem (3dcadworld.com). – W ostatnich
latach widzimy prawdziwą eksplozję popularności rozwiązań do
przechowywania danych w chmurze. Ale typowe rozwiązania „Cloud
Storage” nie są idealne do zarządzania plikami. Dlatego
postanowiliśmy zaoferować coś innego – dodaje Payne.
Kenesto pozwala na przechowywanie
plików CAD, ale umożliwia także dostęp do nich on-line, ich
współdzielenie między użytkowników, którym można zdefiniować
różny poziom dostępu (np. możliwość tylko przeglądania i
nanoszenia uwag, albo wprowadzania zmian w konstrukcji etc.).
To jakby wycinek możliwości
rozwiązań klasy Onshape, albo Autodesk 360; z tą różnicą, że
te ostatnie nie tylko pozwalają na
przechowywanie/współdzielenie danych, ale są
pełnowartościowymi systemami CAD 3D, tyle że pracującymi w
chmurze.
Kenesto nie jest systemem CAD i
bliżej mu – jeśli w ogóle – do prostych rozwiązań klasy PDM
(przynajmniej w płatnych wersjach, o czym za chwilę), a jego
podstawową fukcjonalnością jest wspomniane już zapewnienie
przestrzeni do przechowywania plików i udostępnienie narzędzi
do ich wymiany, współpracy zespołowej, zarządzania danymi.
Jedno z
zabezpieczeń to funkcja blokowania dokumentu w czasie edycji,
co gwarantuje, iż zmiany w danym projekcie może w danej chwili
wprowadzać tylko jeden uprawniony użytkownik; unikamy w ten
sposób sytuacji, że jednocześnie na jednym modelu pracuje
kilku użytkowników, wprowadzając wzajemnie wykluczające się
zmiany...
Czy warto?
Na pewno warto
spróbować. W przypadku Kenesto, do dyspozycji mamy trzy plany
taryfowe:
• Kenesto Free – bezpłatny ale (warte podkreślenia) bez
ograniczeń czasowych; w ramach takiego dostępu do usługi
otrzymujemy m.in. 2GB pamięci do przechowywania naszych
plików, automatyczną synchronizację danych za pomocą tzw.
Kenesto Drive, dostęp z urządzeń mobilnych, funkcje adnotacji,
czatu ze współpracownikami, funckje przeglądania i kontroli
dostępu, kontroli wersji dokumentu i wiele innych (vide:
http://www.kenesto.com/kenesto-pricing),
• Kenesto Pro – za 25 USD miesięcznie, poza wszystkimi
zaletami Kenesto Free i większą przestrzenią na nasze dane,
otrzymujemy także funkcjonalności charakterystyczne dla
rozwiązań klasy PDM,
• Kenesto Enterprise – cena negocjowana indywidualnie, w
zasadzie nieograniczona liczba użytkowników/współużytkowników
i nieograniczona przestrzeń na dane, plus wszystko wspomniane
powyżej i więcej...
Oczywiście decyzja o
wykorzystywaniu zasobów w chmurze nie musi oznaczać rezygnacji
z tradycyjnych sposobów przechowywania danych. Teoretycznie
może zdarzyć się tak, że dostawca naszych usług „cloud storage”
mimo wszelkich stosowanych zabezpieczeń padnie ofiarą ataku ze
strony hackerów chcących przejąć wszystkie przechowywane dane,
albo – że zbankrutuje, a my obudzimy się któregoś dnia
dosłownie z niczym, bo wszystkie pliki i projekty
powierzyliśmy sieci pracującej w chmurce.
W naszych realiach częstszą
przyczyną kłopotów może okazać się problem związany z dostawcą
usług internetowych, przerwami w dostępie do sieci, zbyt wolną
transmisją danych etc., chociaż szczęśliwie widać tutaj
znaczną poprawę (nie licząc może tzw. ściany wschodniej).
Wszystko zdaje się jednak wskazywać na to, że cloud computing
i cloud storage mają przed sobą świetlaną przyszłość.
Zainteresowanych odsyłam na
stronę
kenesto.com, wypełnienie formularza rejestracyjnego trwa
chwilę i przebiega bezproblemowo i po kilku minutach, bez
żadnych opłat, możemy cieszyć się dodatkową przestrzenią na
nasze dane.
(ms)
źródło:
http://www.3dcadworld.com/the-growth-of-cad-in-the-clouds/
Polecane:
•
„cloud computing” na CADblog.pl
•
„cloud storage” na CADblog.pl
•
„Nowy system CAD 3D – Onshape” na CADblog.pl
[ powrót na stronę główną
]
reklama
|
Blog monitorowany
przez:
|