W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum
numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum
Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum
|
Fragment artykułu z nr 1(2) kwiecień
2009 (kompletne wydanie do pobrania z
Archiwum)
CAD za darmo? To możliwe...
Systemy „na trudne czasy”, dostępne bez ograniczeń i bez
żadnych opłat? Brzmi to jak mrzonka, ale jest absolutnie
osiągalne, zwłaszcza w dobie wszechobecnego (niemalże)
Internetu. Oczywiście pytaniem pozostaje, jaka jest jakość,
funkcjonalność, jakie są możliwości tych dostępnych nieodpłatnie
systemów, nierzadko zresztą zaliczających się do kategorii
OpenSource. Sceptycy stwierdzą, nie bez racji, że coś co rodzi
się pod wpływem mniej lub bardziej sprecyzowanych planów i z
inicjatywy grup(ki) entuzjastów, nie ma najmniejszych szans na
konkurowanie
z profesjonalnymi produktami uznanych firm. I już w tym momencie
stracą pierwszy punkt, bo przecież programy te przede wszystkim
konkurują ceną. Czyli szanse mają. A co z ich możliwościami?
Autor: Maciej
Stanisławski
Zacznę od małej, ale istotnej dygresji. Z e-maili napływających
do redakcji wynikało, iż oczekują Państwo materiałów dotyczących
m.in. analiz i symulacji z wykorzystaniem metody elementów
skończonych (MES, ang. FEM, FEA/FEV etc.), ale także –
oprogramowania z najniższej możliwej półki cenowej, czyli
dostępnego nieodpłatnie (nazwy programów i adresy stron można
znaleźć w ramce). Pojawiły się także konkretne prośby o cykl
artykułów dotyczących oprogramowania Calculix, które znakomicie
spełnia oba powyższe postulaty. Postanowiłem zatem przygotować
coś do kolejnego wydania, a do tego, jako temat numeru, wybrałem
opracowanie dotyczące analiz kinematycznych w oprogramowaniu
CAE. Siadłem do poszukiwania materiałów (co by było, gdyby nie
"największy śmietnik świata", jakim jest Internet) i bardzo
szybko natrafiłem na link prowadzący na stronę AR-CAD, z której
to można pobrać... no właśnie: darmowe rozwiązanie do
przeprowadzania analiz kinematycznych.
Rys. FreeCAD
(nie mylić z freeCAD) to program w bardzo wczesnej fazie
rozwoju, ale budzący ogromne nadzieje. Docelowo ma konkurować z
komercyjnymi potentatami CAD/CAM/CAE (Catia, Pro/E, NX).
W tym momencie pomyślałem sobie: dosyć. Przyjrzyjmy się temu, co
można znaleźć w Sieci, pobrać, zainstalować i spróbujmy
odpowiedzieć sobie na pytanie, ile to tak naprawdę jest warte. I
czy ma szansę w dobie coraz szybszych, wydajniejszych, bardziej
funkcjonalnych rozwiązań markowych, zwłaszcza, że ceny tych
ostatnich wydają się cały czas pozostawać na tym samym poziomie,
nawet z tendencją zniżkową. A przecież należy pamiętać także o
odpłatnych programach o stosunkowo niewielkich możliwościach
(w zasadzie adekwatnych do ceny), które nadal są obecne na
rynku; niektóre z nich wymieniłem w jednym z wpisów na blogu.
CAD za free
Czytelnicy pierwszego, a właściwie zerowego wydania, mieli już
okazję poznać troszeczkę system BRL-CAD, wykorzystujący
rozszerzone możliwości modelowania opartego na bryłach.
Jakkolwiek w pierwszej chwili program ten może wydać się
niezwykle prymitywny, zwłaszcza zważywszy na dosyć nietypową
współcześnie obsługę w znacznej mierze opartą na Oknie Wierszy
Poleceń (uwaga, przecież podobne rozwiązanie z powodzeniem
oferuje stosunkowo niedrogi i dość nowoczesny BRICSCAD), o tyle
po bliższym poznaniu i opanowaniu podstaw pracy, można na nim
osiągnąć wielce zadowalające efekty. Pracując w pełni w trzech
wymiarach. Jeśli ktoś w to wątpi, proszę, by zerknął na
ilustrację na okładce, czy inne zamieszczone obok przykłady
złożeń i wizualizacji, wykonanych w tym – rozwijanym cały czas
przez rzesze profesjonalnych użytkowników – systemie. Co zrobić,
by wejść w jego posiadanie? Wystarczy pobrać go ze strony, wraz
z obszerną dokumentacją (będącą bazą do mojego cyklu opracowań
na jego temat).
Google SketchUp
Czy tylko BRL-CAD? Ależ skąd. Praktycznie każdy użytkownik
komputera zna wyszukiwarkę Google. Ale Google oferuje nie tylko
tego typu darmowe narzędzie. Wystarczy tylko poszukać frazy
Google SketchUp. Pod nazwą tą kryje się kolejny darmowy program
CAD 3D służący do tworzenia, edytowania i udostępniania modeli
trójwymiarowych. Cały sekret prostoty jego obsługi tkwi w
sposobie tworzenia w nim geometrii – w oparciu o płaszczyzny i
ich krawędzie. Każdy model powstaje w wyniku połączenia krawędzi
(prostych linii) i uzyskanych w ten sposób płaszczyzn (kształtów
2D), a do ich narysowania służy zaledwie kilka (wada, ale w tym
wypadku zaleta) łatwych do opanowania narzędzi. Bryłę 3D
stworzymy z pomocą opatentowanego przez Google narzędzia do
wciągania/wypychania kształtu. Kliknięcie na narysowaną
wcześniej płaszczyznę, przeciągnięcie myszką – i o to jest. A
nauczyć się tego można w kilka minut, korzystając z darmowych
filmów instruktażowych dostępnych na stronie (lub w innych
miejscach w sieci, np. na YouTube – polecam, jest to prawdziwa
kopalnia animowanych tutoriali).
Można nabrać
podejrzeń, czy SketchUp nie jest tylko nieprecyzyjną zabawką do
rysowania w 3D. Otóż nie, twórcy programu zadbali o szereg
narzędzi m.in. do dokładnego wymiarowania tworzonego obiektu. I
oczywiście – o możliwość automatycznego dodawania opisów,
wymiarów, etykiet do tworzonego lub już gotowego projektu.
A co z bardziej skomplikowanymi kształtami? Skoro wcześniej mowa
była o liniach prostych i w ten sposób generowanych bryłach? Do
dyspozycji użytkowników przewidziano narzędzie „wyciągnięcia
wzdłuż ścieżk” – pozwalające na tworzenie złożonych wyciągnięć i
brył obrotowych. Narzędzie „Wyciągnij wzdłuż” pozwala tworzyć
trójwymiarowe bryły poprzez rozciąganie dwuwymiarowych
powierzchni wzdłuż określonych ścieżek. Na przykład, aby
utworzyć zagiętą rurę, wystarczy wyciągnąć koło wzdłuż ścieżki w
kształcie litery L. Z kolei butelkę można utworzyć rysując
połowę jej konturu, a następnie obracając ją po okręgu za pomocą
narzędzia „Wyciągnij wzdłuż”. Przy użyciu tego narzędzia można
nawet zaokrąglić krawędzie takich obiektów jak poręcze, meble
lub gadżety elektroniczne.
Dobre wrażenie na użytkowniku może zrobić narzędzie do tworzenia
grup i komponentów. Poprzez „sklejanie” ze sobą różnych
elementów geometrycznych modelu, można konstruować obiekty,
które łatwiej przesuwać, kopiować czy ukrywać. Komponenty są
bardzo podobne do grup, jednak oferują dodatkową, bardzo
przydatną funkcję: wszystkie kopie danego komponentu są ze sobą
powiązane, co sprawia, że zmiany dokonywane na jednej z nich są
automatycznie wprowadzane we wszystkich.
Do dyspozycji mamy także narzędzia do tworzenia przekrojów.
Płaszczyzny przekrojów można przesuwać i obracać, a nawet
tworzyć z nich animacje z wykorzystaniem scen programu SketchUp.
Na gotowe, uzyskane bryły możemy nałożyć kolory, tekstury
(bogate biblioteki dostępne w Sieci) etc. I oczywiście całość
wzbogacić nakładając automatycznie, w odpowiednie miejsca,
efekty cieniowania. Zaawansowany mechanizm tworzenia cieni,
funkcjonujący
w czasie rzeczywistym, umożliwia dokonywanie dokładnych analiz
padania cieni na model. Aby zorientować się, jak duże powinno
być np. zadaszenie nad balkonem, wystarczy określić lokalizację
geograficzną przy użyciu programu Google Earth, a następnie za
pomocą prostych suwaków daty i godziny zobaczyć, w jaki sposób
promienie słoneczne oświetlają model. Dodawanie cieni jest
doskonałym sposobem na zwiększenie głębi i realizmu modeli i
najwyraźniej twórcy SketchUp doskonale sobie z tego zdawali
sprawę.
Przewidziano także możliwości wykonywania animacji, obracanie
widoków i spacerowanie w obrębie utworzonego modelu (szczególnie
istotne przy obiektach architektonicznych).
A co z wymianą danych? Nie powinno być problemów. Pliki DXF, DWG
i 3DS można importować bezpośrednio do modeli programu SketchUp,
dzięki czemu można łatwo rozpocząć pracę od już gotowych
rysunków, a nawet innych modeli trójwymiarowych. Do programu
SketchUp można także importować pliki z formatów JPG, TIFF, PNG
i PDF. Po zaimportowaniu można używać tych obrazów w formie
przypominającej plakaty (w celu uatrakcyjnienia wizualizacji np.
modelu architektonicznego) lub przyklejać je do powierzchni,
tworząc realistyczne modele budynków, projekty opakowań i wiele
innych.
freeCAD
Tego programu nie należy mylić z FreeCAD (o którym trochę więcej
w dalszej części). Właśnie na niego natknąłem się poszukując
materiałów o analizach kinematycznych. freeCAD jest prostą
platformą CAD 3D, ze stosunkowo rozbudowanymi i zaawansowanymi
możliwościami z zakresu symulacji ruchu. Powstał na bazie
platformy OpenSource, jaką jest StCAD. Jego kod źródłowy
napisany został z wykorzystaniem Smalltalk – zorientowanego
obiektowo języka programowania.
freeCAD wydaje się idealnym narzędziem dla wszystkich, którzy są
zainteresowani podjęciem pracy w środowisku CAD 3D, jak i z
symulacjami i analizami kinematycznymi. Idealnym – jako swego
rodzaju "przedszkole" przed podjęciem pracy w bardziej
zaawansowanych, komercyjnych systemach. Nie znaczy to jednak, iż
jest zabawką; jego podstawowe możliwości – właśnie w zakresie
ruchu i analiz, wystarczą, by udzielić odpowiedzi na wiele
możliwych zagadnień z dziedzin inżynierii, a szczególnie –
kinematyki, dynamiki, symulacji i analiz drgań i wielu innych.
Wystarczy wejść na stronę www.ar-cad.com i pobrać opisywany
program. Użytkownicy mają możliwość zdefiniowania wzajemnych
połączeń i wiązań między składowymi elementami tworzonego modelu
i przeprowadzania wymaganych analiz kinematycznych i
dynamicznych. Obiekty mogą być odwzorowane w 3D w postaci
szkieletowej, jak
i renderowanej. Pozostaje zachęcić do eksperymentów i dzielenia
się swoimi doświadczeniami i opiniami na łamach CADblog.pl.
Pełny artykuł wraz
z ilustracjami, opisem m.in. programów Calculix, FreeCAD,
SolidEdge 2D etc. w numerze (plik pdf)
do pobrania z
Archiwum.
reklama
Bezpłatne
oprogramowanie: jakie i skąd...
http://wkupiesila.blogspot.com/2009_03_01_archive.html –
dokładnie pod tym adresem znajdą Państwo odnośniki do wielu
znanych i nieznanych systemów CAD 2D i 3D, pracujących pod
kontrolą różnych systemów operacyjnych, nie tylko Windows, ale
także Linux. Poniżej przykłady tego typu oprogramowania...
• BRL-CAD – opisywany przeze mnie nie tylko na łamach
CADblog.pl program CAD, oparty o operacje na bryłach (CSG)
http://brlcad.org/
• CalculiX – program wykorzystujący MES, opracowany
(w czasie wolnym od pracy!) przez pracowników niemieckiego MTU
Aero Engines.
http://www.calculix.de/
• freeCAD – to prosta platformą CAD 3D, ze stosunkowo
rozbudowanymi i zaawansowanymi możliwościami z zakresu symulacji
ruchu. Powstał na bazie platformy OpenSource, jaką jest StCAD.
Jego kod źródłowy napisany został z wykorzystaniem Smalltalk –
zorientowanego obiektowo języka programowania. freeCAD wydaje
się idealnym narzędziem dla wszystkich, którzy są zainteresowani
podjęciem pracy w środowisku CAD 3D, jak i z symulacjami i
analizami kinematycznymi.
http://www.ar-cad.com/products/freecad.html
• FreeCAD (nie mylić z opisywanym szerzej w tekście
freeCAD) – program w bardzo wczesnej fazie rozwoju, ale budzący
ogromne nadzieje. Docelowo ma konkurować z komercyjnymi
potentatami CAD/CAM/CAE (Catia, Pro/E, NX). Oparty jest na
solidnym silniku CAD OpenCASCADE.
http://free-cad.sourceforge.net/
• OpenFOAM – zaawansowany program CFD, czyli do symulacji
płynów. Używany przez takich "wielkich", jak m.in. VW/Audi,
Airbus, Shell, SKF czy Mitsubishi. Strona z obszerną
anglojęzyczną dokumentacją...
http://www.opencfd.co.uk/index.html
• QCAD – prosty program CAD 2D. Ale uwaga - tylko wersje
dla Linuksa i Mac OS X są darmowe, za wersję dla Windows trzeba
zapłacić.
http://www.ribbonsoft.com/qcad.html
• Salome – pre i postprocessor MES współpracujący z
solverem Code-Aster. Salome wykorzystuje tylko mały wycinek
możliwości, liczącego 1,5 mln linii kodu, Code-Aster.
http://www.salome-platform.org
• Solid Edge 2D
Drafting ST
W pełni komercyjny i
bezpłatny system CAD 2D. Interfejs użytkownika identyczny z
wersją 3D, co ułatwia migrację w przyszłości z 2D do 3D.
Wygodne tutoriale anglojęzyczne. W przygotowaniu – rozbudowana
strona polskojęzyczna i poradniki również w języku polskim.
http://www.plm.automation.siemens.com/en_us/products/velocity/solidedge/free2d/index.shtml
• SolidWorksExpert – jest bezpłatnym narzędziem do
zarządzania plikami CAD. Użytkownicy mogą zarządzać powiązaniami
plików podczas kopiowania lub zmiany nazw, sprawdzać miejsca ich
użycia oraz wyszukiwać je według kryteriów, takich jak
konfiguracje czy właściwości.
http://www.solidworks.com/sw/support/downloads.htm
|
Blog monitorowany
przez:
|