W przygotowaniu
spóźniony, ale nadal aktualny numer 2(19) 2014
niebawem
w
Archiwum...
Wydanie aktualne
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Nowości
i zapowiedzi wydawnicze:
• e-Book
Bezpłatny podręcznik do Solid
Edge & ST
• e-Book
Bezpłatny podręcznik do NX & ST
Wydania
archiwalne
numer 1(17)
2013
w pdf już
dostępny, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum, wydanie flash
tutaj
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 nareszcie dostępny
w archiwum
numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum
numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum
Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum
|
„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
zasłyszane...
Poniedziałek, 30.01.2012 r.
Wyższej
klasy PLM i „człowiek JT”
O Teamcenterze, HD PLM, formacie JT i „cloud computing”, z
Erikiem Sterlingiem rozmawia Maciej Stanisławski
Maciej Stanisławski, CADblog.pl: Zaczniemy może od pytań,
które nasunęły mi się po dzisiejszych prezentacjach. Podczas
konferencji wiele słów padło na temat HD-PLM i Teamcenter. Czy
możemy powiedzieć, że właśnie Teamcenter jest czymś w rodzaju
„jądra”, podstawy HD3D, czy jest to zbyt daleko idące
stwierdzenie? Jeśli spojrzymy na narzędzia i funkcjonalności
zaimplementowane bezpośrednio do NX, widzimy, iż wiele z nich
przeznaczonych jest do wsparcia współpracy między
użytkownikami, zespołami projektowymi, do wsparcia wymiany
informacji...
Eric Sterling,
Siemens PLM Software: Muszę nawiązać najpierw do tego,
czym dla nas jest HD-PLM. Jest bowiem w istocie naszą wizją.
Jest tym, do czego chcemy, by zmierzało PLM. Podczas mojej
prezentacji, która będzie miała miejsce po naszej rozmowie,
wskażę trzy kluczowe elementy składające się na tę filozofię:
„inteligentnie” zintegrowaną informację, architekturę systemu
otwartą na nowe, „przyszłościowe” rozwiązania i wreszcie
doświadczenia użytkowników. Opowiem także, w jaki sposób
Teamcenter jest w stanie dostarczyć te kluczowe punkty każdemu
użytkownikowi.
Gdy mówię o
zintegrowanej, „inteligentnej” informacji – mam na myśli w
zasadzie to, czym zajmujemy się od ponad siedmiu lat.
Przetwarzanie danych związanych z projektem, modelem, później
gotowym produktem. Segregowanie tych informacji, wskazanie
właściwych na danym etapie powstawania projektu.
Skoordynowanie danych pochodzących z różnych systemów i
przeznaczonych dla różnych użytkowników; zarówno związanych z
zarządzaniem, jak i bezpośrednio z samym projektem, z samym
modelem... Tak, jeśli spojrzymy na to, co jest podstawą,
„kręgosłupem” HD-PLM, to będzie to Teamcenter. Nie udałoby mi
się ująć tego bardziej przejrzyście (śmiech)...
„(...) Tak, jeśli spojrzymy na to, co jest podstawą,
„kręgosłupem” HD-PLM, to będzie to Teamcenter...”
Bardzo ważne jest
jednak zrozumienie, iż Teamcenter – to nie jest jedna
konfiguracja systemu, jedno rozwiązanie, pozwalające na bardzo
szeroko rozumiane zarządzanie informacją i procesem
projektowym, decyzyjnym, etc. Ono jest skalowalne, pozwala na
dostosowanie go do konkretnych potrzeb funkcjonującego
przedsiębiorstwa.
I tak zintegrowana
informacja, „inteligentna” informacja przybiera postać:
informacji inżynieryjnej, systemowej, na którą składa się
konfiguracja projektu, lista materiałowa (BOM), zmiany w
projekcie, wreszcie – działania określone w czasie, plany
związane z procesem projektowym i produkcyjnym. Jeśli chodzi o
„przyszłościową” architekturę (ang. future-oriented
architecture) systemu – staramy się, aby wprowadzenie
radykalnych ulepszeń, nowości, zmian, nie wiązało się z
całkowitym przebudowywaniem naszego oprogramowania, które w
przypadku użytkownika końcowego oznaczałoby konieczność
przeinstalowywania całego systemu i zaczynanie wszystkiego
niemalże od nowa – co często zdarza się niestety u naszych
konkurentów. Staramy się skupić na tym, jak pomóc użytkownikom
przesiąść się z jednej wersji do kolejnej, nowszej, lepszej
(...).
Przy opracowywaniu
nowych rozwiązań, nowych narzędzi, czy też sposobów
udoskonalenia funkcjonowania dotychczasowych, sięgamy do
doświadczeń – bardzo różnorodnych doświadczeń – naszych
zaawansowanych użytkowników. Chcemy doprowadzić do tego, by w
zasadzie wszystko, o czym pomyśli inżynier pracujący na naszym
oprogramowaniu, było możliwe do zrealizowania. I w sposób,
jaki najbardziej mu odpowiada. Stąd istotne jest, jaki sposób
komunikacji z programem preferuje, jaki wygląd menu, sposób
działania konkretnych poleceń i funkcji itp. najbardziej
odpowiada jego oczekiwaniom. Te informacje są dla nas ważne.
Ścisła współpraca w wielu dziedzinach np. z Microsoft sprawia,
iż mamy dostęp do naprawdę dużej wiedzy, dużej ilości takich
informacji zwrotnych...
CADblog.pl: Czyli w przypadku PLM w ujęciu Siemens PLM
Software, możemy mówić zasadniczo o HD3D?
E.S.:
Ostrożnie, tutaj w zasadzie nie mówimy o HD3D, tylko...
CADblog.pl: Rozumiem, mój błąd: mówimy o PLM w wydaniu „high
definition”?
E.S.:
Dokładnie, o HD-PLM, „high definition PLM”, PLM wyższej klasy.
W moim wystąpieniu powiem więcej na temat tego, jak można –
mając przez sobą kompletną infrastrukturę, systemy kabli,
orurowań itp. – sięgnąć do konkretnego obiektu, konkretnego
potrzebnego elementu, znaleźć go, dokonać w nim modyfikacji,
przeprowadzić dalej proces projektowy i produkcyjny. Jak
określić jego funkcjonalność, jego powiązania z innymi
elementami projektowej układanki. Dokonać jego analizy pod
kątem przydatności, poprawności i zasadności dokonanych
modyfikacji itp.
Tym zajmujemy się
przez kilka ostatnich lat – okres trzech, czterech lat...
Odniosę się do tego także podczas mojej prezentacji.
CADblog.pl: Domyślam się, iż podjęcie tych prac zbiegło się z
zaimplementowaniem podstawowej funkcjonalności Teamcenter
bezpośrednio do NX? Czy był to pierwszy krok na drodze do
HD-PLM?
E.S.: Można
powiedzieć, że pewne działania spotkały się na swojej drodze:
zarządzanie danymi CAD i zarządzanie danymi o procesach
produkcyjnych. Pojawiła się konieczność udostępnienia
informacji większej liczbie użytkowników, zaangażowanych w
procesy projektowe, w procesy decyzyjne, w zarządzanie.
Informacja dzielona była między grupy robocze. Skończył się
czas, kiedy informacja ograniczała się w zasadzie jedynie do
danych CAD. (...) Z naszego punktu widzenia najistotniejszym
było, aby zintegrować, połączyć te rzeczy w jedno. Zajęliśmy
się unifikacją, implementacją dodatkowych funkcjonalności do
środowiska naszych systemów, ale staraliśmy się robić to
wszystko w sposób możliwie otwarty – tak, by zachęcić inne
firmy, naszych partnerów (MathWorks itp.) do współpracy z nami
w tym zakresie, do unifikowania ich rozwiązań z naszymi. Znowu
trochę inaczej, niż postępuje nasza konkurencja. I to właśnie
Teamcenter stał się tym „łącznikiem”, integrującym różne
rozwiązania w jedno środowisko systemowe. Musieliśmy zapewnić
tę „infrastrukturę”.
CADblog.pl: Może także nowy format plików – *.JT – miał w tym
swój udział?
E.S.:
Zdecydowanie tak. Przy okazji – pracowałem w firmie, która
opracowała i wprowadziła ten format na rynek (śmiech)...
CADblog.pl: Nieźle! Proszę mi zatem opowiedzieć coś więcej o
*.JT. I o tym, jaka będzie przyszłość tego formatu danych...
E.S.: Hmm...
w tej chwili nie jestem w stanie przytoczyć żadnych dat,
żadnych liczb. Może wystarczy, jeśli powiem, iż
udostępniliśmy, upubliczniliśmy specyfikację formatu *.JT i
udało się – obecnie korzystają z niego także nasi konkurenci,
jak Dassault Systemes, PTC... Udaje się nam także zbudować
swego rodzaju społeczność wokół tego formatu. Jest on o tyle
interesujący, że pozwala użytkownikom na przechowywanie danych
CAD 3D w niezwykle ekonomicznej, oszczędnej – skompresowanej
postaci. A przyszłość? Cóż, jak wspomniał w czasie swojej
prezentacji Chuck (Chuck Grindstaff, CEO Siemens PLM Software
– przyp. redakcji), wierzymy, iż z początkiem roku 2012 nasz
format *.JT stanie się standardem ISO (najpóźniej w okolicach
marca – przyp. redakcji).
Eric Sterling
w czasie
prezentacji podczas Siemens PLM Connection, Linz 2011...
A wracając do
„społeczności JT”, obecnie widzimy coraz więcej użytkowników,
tych nie tylko związanych z CAD, ale także z jego „okolicami”,
którzy korzystają z tego formatu danych: czy to w celu
podejrzenia, jak wygląda gotowy produkt, na którego zakup może
się zdecydują, czy też w celu designerskiego opracowania np.
obudowy dla mechanizmów, które można obejrzeć właśnie
korzystając z plików *.JT i dedykowanej darmowej przeglądarki,
w celu przeprowadzenia analizy... Przypominam sobie pewną
rozmowę, która miała miejsce chyba w 2002, może w 2003 roku.
Pracowałem wtedy z grupą projektantów OEM sektora
motoryzacyjnego, nasz format stawał się coraz bardziej
popularny, grono osób z niego korzystających stale się
powiększało (Solid Edge V18 pozwalał już na jego obsługę –
przyp. redakcji) i jeden z projektantów powiedział coś, co
stanowi o istocie takiego projektu: że jeśli stanie się on
standardem, to użytkownikom systemów – także CAD – ciężko
będzie od niego odejść. Wtedy właśnie podjęliśmy decyzję o
rozpoczęciu realizacji programu „JT Open” (www.jtopen.com).
Programu nadal zresztą realizowanego. Wbrew pozorom, nie była
to łatwa decyzja. Omawialiśmy ją także z naszymi klientami,
np. z Daimlerem. Ale była to zarazem jedyna droga w celu
ustanowienia standardu.
CADblog.pl: Skoro jesteśmy przy przemyśle motoryzacyjnym –
symptomatyczne jest to, co miało miejsce w ciągu ostatnich
dwunastu, może dwudziestu miesięcy: wzmocnienie pozycji
Temacentera w sektorze automotive kosztem konkurencyjnych
rozwiązań...
E.S.: To
chyba też nie jest tak do końca – Teamcenter był od lat obecny
w branży motoryzacyjnej: Daimler, General Motors, Ford, etc...
Problemy były innego rodzaju. Przykładem może być wspomniany
już Daimler, który korzystał z oprogramowania Teamcenter –
współpracowaliśmy z nim od 1995 roku – a który w pewnym
momencie zmienił na swoje potrzeby nazwę używanego
oprogramowania (na Smaragd CS – przyp. redakcji), ale nie sam
program! Z Fordem nawiązaliśmy współpracę w 1996 roku,
podobnie z GM. Tak więc Teamcenter utrzymuje niekwestionowaną
pozycję lidera w branży motoryzacyjnej się od wielu lat.
Ciekawym trendem, który obserwujemy od ostatnich 12 – 18
miesięcy, jest przechodzenie producentów z sektora automotive
w zakresie stanowisk CAD na system NX, kosztem rozwiązań
konkurencyjnych. Jak dobrze Pan wie, Daimler i Chrysler
ostatnio zastąpiły wcześniej używane systemy oprogramowaniem
NX, a następujący efekt domino w globalnym łańcuchu dostaw,
jeszcze bardziej wzmocni ten trend.
CADblog.pl: Kawał historii! Ale teraz kolejne pytanie, o
przyszłość. Czy będzie krok w „chmury”?
E.S.: Tak,
obserwujemy korzyści z zastosowania chmury z zakresie wdrożeń
w chmurze prywatnej. Już teraz udostępniamy aplikacje
wykorzystywane w prywatnej chmurze. Naszym celem jest takie
wykorzystanie chmury, żeby przynieść jak największe, namacalne
korzyści naszym klientom.
CADblog.pl: Hmm, jest już dostępny przecież Teamcenter Mobile
w wersji na przenośne urządzenia...
E.S.: Tak,
ale nie nazwałbym tego „chmurą”. Raczej prostym, mobilnym
dostępem do danych, mobilną aplikacją, którą w istocie jest.
Obecnie mamy do czynienia z dwoma rodzajami chmur: publiczną –
jak Amazon, Google, etc. i prywatną – realizowaną na lokalnych
serwerach firm. I w takim środowisku, w takiej „prywatnej
chmurze” Teamcenter już pracuje, każdego dnia. Klient może
poprosić system o wskazanie, gdzie w tej „prywatnej chmurze”
znajdują się interesujące go dane, o znalezienie ścieżki
dostępu, także o uruchomienie określonego cyklu procedur,
sekwencji operacji na tych danych, etc. Natomiast każdy pyta o
tzw. publiczną chmurę. I tutaj muszę wyraźnie zaznaczyć, iż
nie widzimy jeszcze, aby nasi Klienci chcieli wprowadzić swoje
dane w tego rodzaju „chmurę”, żeby istotny dla nich był taki
model współpracy. Problemów w tym obszarze może być bardzo
wiele, że wspomnę tylko o ochronie własności intelektualnej.
Nie zmienia to jednak faktu, iż chcemy być na taki krok
przygotowani, nawet jeśli nasi Klienci nie widzą takiej
potrzeby.
...dosłownie
kilkanaście minut po rozmowie z CADblog.pl. Nieskromnie
wspomnę, że w trakcie wystąpienia
przytoczył kilka spostrzeżeń poczynionych wspólnie podczas
wywiadu :)
Nie możemy
wprowadzać zmian kosztem sprawności działania przedsiębiorstw
naszych klientów. Nauczeni doświadczeniem konkurencji wiemy,
że należy takie ewentualne radykalne zmiany poprzedzić
długimi, wnikliwymi badaniami, testami. Bezproblemowej
implementacji nowych rozwiązań ma także służyć owa „otwarta na
przyszłość” architektura naszych systemów, o czym już
wspomniałem.
CADblog.pl.: Ewolucja, a nie rewolucja?
E.S.:
Dokładnie tak.
CADblog.pl: I to mogliśmy zobaczyć także na diagramach podczas
prezentacji Chucka Grindstaffa (vide fot. poniżej).
Chuck Grindstaff,
CEO Siemens PLM Software, przedstawia dwa podejścia do
innowacji w rozwiązaniach IT...
... zarówno
Teamcenter, jak i NX, realizują mniej „rewolucyjne” sposoby
wprowadzania nowości w oprogramowaniu CAx.
Mam tutaj jeszcze listę pytań, które przygotowałem wcześniej,
chciałem odnieść się do kilku z nich, jeśli pozwoli nam na to
czas. Czy możemy spodziewać się czegoś w stylu 3DVia Composer
– mam na myśli rozwiązanie, które byłoby dedykowane do
wizualizacji informacji technicznej, danych CAD? Może
rozwiązania oferowane przez RTT są taką odpowiedzią, a może...
E.S.: AWS
CADblog.pl: Tak myślałem – AWS (ang. „active work space”).
E.S.:
Dokładnie. Trzeba przyznać, iż AWS także oznacza pewien
przełom. Nie tylko pozwala na wizualizację informacji, ale
także na jej błyskawiczne znalezienie, nie poprzez
przeszukiwanie wszystkich zasobów sieciowych, ale poprzez
przeszukiwanie tylko tych informacji, które mogą zawierać dane
CAD, dane inżynierskie. Szybkie znalezienie ich i
symultaniczne obrazowanie na ekranie komputera.
CADblog.pl: Rozumiem, że obsługa formatu *.JT nie stanowi dla
takiej aplikacji, jak AWS żadnego problemu? (śmiech)
E.S.: Nie. A
tak faktycznie – AWS w pełni wykorzystuje możliwości JT, aby
zapewnić wysokiej jakości wizualizacje.
CADblog.pl: Pytanie bezpośrednio o Teamcenter. Czy
współpracuje on lepiej z oprogramowaniem CAD klasy NX –
przypuszczam, że tak, skoro jest częściowo do niego
zaimplementowany – czy też nie ma różnicy w przypadku
współpracy z systemem CAD z niższej półki, jakim jest Solid
Edge?
E.S.: To
chyba pytanie bardziej do Jima Ruska, z którym moglibyśmy
siedzieć godzinami i rozmawiać o współpracy NX i Teamcenter.
Prawdą jest natomiast, iż Teamcenter swobodnie współpracuje
nie tylko z Solid Edge, ale także z systemami konkurencyjnych
dostawców, że wspomnę tylko SolidWorks, PTC, CATIA czy
Autodesk. I wierzę, że moglibyśmy znaleźć więcej stanowisk z
CATIA zarządzanych przez Teamcenter, niż przez Enovia
(śmiech). Funkcjonalność Teamcenter jest otwarta na wszelkiego
rodzaju implementacje. Współpracujemy w tym zakresie z wieloma
partnerami, którzy albo opracowują własne aplikacje
współpracujące z Teamcenter, albo dostosowują do tej
współpracy rozwiązania już istniejące, a wykorzystywane przez
klientów. Jesteśmy nastawieni na taki sposób biznesowego
funkcjonowania.
CADblog.pl: Filozofia jakże odmienna od tej wyznawanej przez
np. Autodesk: jeśli ktoś ma dobry produkt, kupmy go – i
uczyńmy go własną marką. Ale zostawmy to na moment. Teraz
pytanie z innej strony, skoro o „markach” mowa: czy możemy
zaryzykować stwierdzenie, że najsilniejszym elementem,
najsilniejszym produktem w portfolio Siemens PLM Software, nie
jest NX, nie jest Solid Edge, nie Tecnomatix, ale właśnie...
Teamcenter?
E.S.: Jestem
szefem zespołu odpowiedzialnego za Teamcenter, także jakiej
odpowiedzi się Pan po mnie spodziewa! (śmiech). Jednak tak
właściwie, to mamy pozycję lidera odnośnie każdej z naszych
marek: Teamcenter, NX i Technomatix.
CADblog.pl: Spodziewałem się, że usłyszę coś w tym stylu.
Zresztą po części odpowiedź już znamy: możemy przecież używać
Teamcenter w połączeniu z systemami CAD pochodzącymi od innych
producentów. I z punktu widzenia kogoś – przedsiębiorcy, który
chce zaimplementować u siebie rozwiązanie PLM, ale który nie
chce myśleć o zastępowaniu używanego oprogramowania CAD,
kupowaniu nowych licencji, szkoleniu inżynierów etc. - ma to
sens.
E.S.: Proszę
pozwolić mi przedstawić inny punkt widzenia. Daimler stanął
przed koniecznością podjęcia decyzji. Jako system CAD
wykorzystywali CATIA V5. Naturalnym zdawało się zatem
przejście do CATIA V6 i wprowadzenie do siebie takiego
rozwiązania PLM, takiego standardu. Pełna implementacja... Z
drugiej strony mieli do wyboru NX. Wyjęty z pudełka, z którym
nie mieli wcześniej styczności, który należało wdrożyć od
początku. A przecież dojście do CATIA V5 zajęło im ładnych
kilka lat. I mieli doświadczenie w pracy właśnie z tym
systemem CAD. Ale tutaj chodziło przede wszystkim o PLM. A
infrastruktura rozwiązania PLM, którą już mieli u siebie,
bazowała właśnie na Teamcenter. Tak więc, po przeanalizowaniu
wszystkich aspektów, podjęli decyzję o przejściu na NX. Inna
istotna rola odegrana przez Teamcenter w tym procesie, to
kwestia projektowania środowiska produkcyjnego, czemu
dedykowany jest Teamcenter Manufacturing.
CADblog.pl: Ostatnie pytanie: kiedy możemy spodziewać się
najnowszej wersji Teamcenter?
E.S.:
Ogłosimy to podczas Targów Hanowerskich (Hannover Fair). Ale
nie chcę o tym teraz rozmawiać. Po moim wystąpieniu będą miały
jeszcze miejsce sesje techniczne, demonstrujące możliwości
obecnej wersji. (...) Będzie można z nich odczytać kierunki
rozwoju, w jakich podążać będzie Teamcenter. Będzie można
także zobaczyć „na żywo” wersję beta.
CADblog.pl: Postaram się tego nie przegapić. I dziękuję
serdecznie za rozmowę.
Linz, październik 2011
Autor dziękuje Pani Kornelii Gruszce (LEWIS PR – Global
Communications)
za pomoc w tłumaczeniu i przygotowaniu zapisu rozmowy do
niniejszej publikacji
[ obejrzyj relację z PLM
Connection 2013 w Warszawie →
link do artykułu z materiałem
video tutaj ]
|
|