Wydanie aktualne
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Podręczniki,
publikacje tematyczne,
wydawnictwa...
• Podręcznik do SOLIDWORKS 2014
Modelowanie powierzchniowe |
Narzędzia do form | Rendering
i wizualizacje...
Wydania
archiwalne
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum
numer 4(14) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum
numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum
Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 5(6) 2009
już wkrótce dostępny
w archiwum
Numer 4(5) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 3(4) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 2(3) 2009
już
dostępny
w archiwum
|
„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
zasłyszane...
Wtorek, 29.09.2009 r.
„I solidworks...”
Człowiek ma tendencję do upraszczania wielu procesów. Po
polsku można by spróbować powiedzieć
„ja solidworksuję”, a oznaczać by to miało ni mniej, ni
więcej, tylko „ja pracuję w środowisku oprogramowania
SolidWorks”. W Stanach „I solidworks” podobno już zaczyna być
w powszechnym użyciu, o czym dowiedziałem się podczas
oficjalnej prezentacji najnowszej wersji SolidWorks 2010,
która miała miejsce 23 września br. w Bratysławie
(nad brudnym i burym Dunajem).
Zaledwie
kilku dziennikarzy z Europy Środkowowschodniej: z Polski,
Czech, Słowacji i Węgier. I przedstawiciele SolidWorks, którzy
przybili na to spotkanie prosto z imprezy zorganizowanej w
Ostrawie dla resellerów. Piękny hotel (proszę mi wierzyć,
miałem okazję zatrzymywać się w wielu różnych, ale żaden nie
zrobił na mnie takiego wrażenia; stary, autentyczny, z dobrym
smakiem, kojarzący mi się z jednym z położonych w Krakowie
poniżej Zamku na Wawelu – zupełnie „inny świat”), spokojne
miasto (nietypowa, kameralna stolica, w dodatku granicząca z
dwoma państwami) i... nowości, które w zasadzie dane nam już
było poznać, m.in. za sprawą strony
http://www.solidworkslaunch.com/pl/
i udostępnionym przez SW beta wersjom (swoje zmagania
opisywałem już w tym miejscu poniżej).
Na początek w telegraficznym skrócie: prezentację rozpoczęła
krótkim wprowadzeniem Isabelle Reich (Territory Marketing
Manager), po niej mieliśmy okazję obejrzeć nowo powołanego
(nowo – tzn. z początkiem tego roku) Country Managera
odpowiedzialnego za Środkową Europę. Uwe Burke (bo o nim tu
mowa) wspólnie z Axelem Spietzerem zaprezentowali obecną
sytuację SolidWorks Corp., ogólne trendy i zmiany wprowadzane
w oprogramowaniu spod znaku SW, wreszcie – prognozy dotyczące
przede wszystkim rynku europejskiego.
Ciekawe? Owszem,
właśnie wtedy można było usłyszeć nie tylko o „I SolidWorks”,
ale przede wszystkim o fakcie, iż: SolidWorks przetrwała
kryzys nie redukując liczby zatrudnionych pracowników; że ESP
nadal przynosi oczekiwane efekty i wspiera bezrobotnych
inżynierów nie tylko w Stanach, ale także w Europie; że w
ostatnim okresie liczna nowych użytkowników dwukrotnie
przekroczyła tą spodziewaną przez strategów SW; że sprzedano
ponad milion licencji na całym świecie (programy SW można
znaleźć w ponad 100 krajach)... I o tym, że w Polsce
gwałtownie rośnie liczba sprzedawanych licencji, a kilku
spośród naszych resellerów spotkało się z zasłużonym uznaniem
ze strony „korporacyjnych przełożonych” (w czasie wspomnianego
spotkania w Ostrawie).
Uwe Burke opowiada o
tegorocznych
osiągnięciach DS SolidWorks Corp.
Tyle o samej firmie. A co nowego w SW 2010?
Ten, kto
odrobił „pracę domową”, bawiąc się np. którąś z beta wersji,
lub też tylko uważnie czytając pojawiające się w sieci
informacje, ten w zasadzie nie dowiedział się niczego nowego.
Miał za to możliwość obejrzenia w akcji oficjalnej nowej
edycji oprogramowania (działały w niej np. raporty z modułu
Sustainability, które u mnie powodowały zawieszenie systemu w
wersji Beta 2).
Nie zmienia to jednak faktu, iż prezentacja w wykonaniu
Andreasa Spielera (Product Manager Central Europe) mogła
wzbudzić zainteresowanie, chociażby systematyzując już zdobyte
wiadomości na temat nowości w SW2010. I podobnie jak w Orlando,
również teraz główny nacisk postawiono na unikalną
funkcjonalność, jaką jest Sustainability, ale o tym za chwilę.
Wystąpienie Axela Spietzera...
SolidWorks Premium
CAD istotnie oferuje szeroki zakres nowych możliwości. Co
ciekawe, blisko 30% całego czasu poświęconego na nowe
oprogramowanie przeznaczono na udoskonalenie możliwości
interfejsu użytkownika. Daje się zauważyć zresztą tendencję do
wprowadzania funkcjonalności nie tyle ułatwiających pracę, co
istotnie ją przyspieszających. Przykładowo tzw. „szybkie
wymiary” (vide screen z redakcyjnej beta wersji 2) wprowadzają
nowe opcje rozmieszczania wymiarów (automatycznie, bez
konieczności ich ręcznego ustawiania) oraz porządkują już
istniejące w taki sposób, aby powiększyć przestrzeń dla
zaznaczenia. Nawiasem mówiąc, funkcjonalność ta oczekuje na
przyznanie patentu.
Jeden z ostatnich zrzutów
ekranowych, które udało mi się zrobić przed wygaśnięciem
wersji Beta 2...
Configuration
publisher pozwala z kolei użytkownikom w łatwy sposób
publikować interfejs konfiguratora modelu w serwisie 3D
ContentCentral (czyli internetowym katalogu części i złożeń 3D
oraz innych elementów –
link tutaj), co umożliwia prosty wybór alternatywnych
wersji modelu bądź składających się nań komponentów. Warto
wspomnieć, że 3D ContentCentral liczy sobie ponad 560 000
użytkowników, co daje wyobrażenie o jego możliwościach.
„Męczenie
gryzonia” i Sheet Metal Design
Kolejna funkcja oczekująca patentu – heads-up mouse gesturing
(czyli „gesty myszy” – patrz wcześniejsze wpisy na blogu) daje
nowe możliwości... zwykłym ruchom ręki i tradycyjnej myszce
(nie chodzi tutaj wcale o manipulator 3D); można tu dopatrywać
się pewnych analogii w funkcjonalności jakby żywcem
przeniesionych z... iPodów. To chyba najlepszy przykład na
poszukiwanie nowych możliwości tkwiących w tradycyjnym
interfejsie użytkownika.
SolidWorks 2010 zapewnia również bardzo zaawansowane metody
tworzenia płaszczyzn odniesienia, możliwości lustra
komponentów oraz narzędzia bezpośredniej edycji.
Andreas Spieler udzielał
wyczerpujących odpowiedzi
na nie zawsze mądre pytania dziennikarzy
(w tym niżej podpisanego ;))...
Do tego aplikacja
PhotoView 360 w znacznym stopniu ułatwia nowicjuszom rendering
realistycznych i profesjonalnie wyglądających obrazów. Tym
łatwiej, że odbywa się to na zasadzie „przeciągnij i upuść”...
I o ile do prezentacji funkcjonalności PhotoView nie mam
zastrzeżeń, podobnie do edycji bezpośredniej (direct editing),
o tyle zabrakło czegoś więcej niż tylko wspomnienia na temat
Sheet Metal, nowych możliwości eksportu rozwinięć blach do
formatów DXF itp. Szczęśliwie wystarczyło – po zakończeniu
konferencji – podejść do Andreasa Spielera i poprosić go o
więcej informacji, a wczoraj, drogą mailową, otrzymałem
stosowny
klip video dostępny
tutaj (i na
www.cadblog.pl w dziale „Download”).
Jeśli chodzi o funkcjonalność lustra komponentów, powstała ona
jako odpowiedź na wyraźne zapotrzebowanie zgłaszane przez
użytkowników.
– W większości przypadków, w zasadzie w 80% projektowanie to
tak naprawdę – przekonstruowywanie już istniejących projektów
i rozwiązań – mówił w trakcie prezentacji Andreas Spieler. Nie
mogłem powstrzymać się od zadania pytania odnośnie wszelkich
połączeń gwintowanych; czy po wykonaniu ich dokładnego,
lustrzanego odbicia, oprogramowanie zadba o to, by gwinty
pozostały niezmienne (poza oczywistymi przypadkami, jak
zabezpieczenie np. piasty, gdzie prawoskrętny gwint zamieniony
zostaje na lewoskrętny... a może na odwrót :))?
Oczywiście, użytkownik może zaufać systemowi, może też ręcznie
zmodyfikować skopiowane połączenia bądź gwintowane otwory.
Co
jeszcze nowego?
Rozwinięto
moduł symulacji. Nowa wersja SolidWorks Simulation Premium
daje m.in. możliwość przeprowadzenia symulacji ruchu opartej
na zdarzeniach, która imituje rzeczywisty sposób pracy maszyn,
odwzorowuje czujniki odległości i automatyczne dopasowanie
rozmiaru brzegu spawu (do tej pory symulacje oparte były o
czas trwania danych etapów symulowanego procesu...). Jak
wynikało z prezentacji, jest to unikalna funkcjonalność, nie
spotykana wcześniej w tego typu kompleksowych, zintegrowanych
pakietach.
Zmodernizowany doradca symulacji, który stanowi część
oprogramowania SimulationXpress dołączonego do każdej licencji
SolidWorks CAD, „prowadzi” początkującego użytkownika przez
kilka pierwszych symulacji, skracając tym samym czas
poznawania nowego systemu...
Sustainability
Nowością
wyróżniającą SolidWorks na tle innego oprogramowania CAD jest
z pewnością wspomniany (i opisywany wcześniej na tym blogu)
moduł SolidWorks Sustainability. Pomaga on użytkownikom w
określaniu śladu węglowego, konsumpcji energii, wpływu
wody/powietrza na pozyskiwanie, wytwarzanie, zużycie i
utylizację surowego materiału stosowanego w projektowanym
produkcie. Narzędzie wizualizacji złożenia pokrywa części
odpowiednim kolorem, w zależności od ich całkowitego wpływu na
środowisko. Wspomaganie konfiguracji pozwala użytkownikom
porównywać wiele iteracji jednego projektu pod względem jego
wpływu na środowisko...
Nowości było
oczywiście więcej, niektóre z nich postaram się sukcesywnie
opisywać na naszych łamach.
* * *
Sama konferencja
skończyła się na tyle wcześnie, że można było „ruszyć w
miasto” i delektować się smakiem kuflowego słowackiego piwa, „haluszek”
i innych przysmaków tamtejszej kuchni. A Bratysława jest
interesującym i ładnym miastem, jedynie rozczarowanie może
budzić Dunaj, wielki, wartki i strasznie zapaskudzony... Gdy
zakończę prace nad CADraport.pl, postaram się wreszcie
uruchomić zakładkę „Podróże” i podzielić z wszystkimi
zainteresowanymi swoimi wrażeniami z tych kilku miejsc, które
miałem okazję odwiedzić w ramach „cadowych” wyjazdów.
Dobrej nocy,
Maciej Stanisławski
|
powrót do
strony głównej | |
|