W przygotowaniu
nr 5-6(25-26) 2017
dostępny
po 29.12.2017
Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
dostępny
w
archiwum
numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
|
Czwartek, 17.03.2011 r.
Kap, kap, kap...
| a także: test szyku dla AutoCAD
WS, DraftSight i Solid Edge 2D Drafting ST 3, czyli możliwości
CAD cz. IV |
Nie, nie będę pisał o dynamice płynów :). Ale nie mogę nie
odnieść się do kilku informacji, a w zasadzie „przecieków”
które pojawiły się tu i ówdzie, a które odnoszą się
bezpośrednio do głównego tematu, jaki podejmuję na blogu:
czyli do systemów CAD. A przecieki odnoszą się bezpośrednio do
najnowszej wersji NX i Solid Edge...
Ktoś może
powiedzieć, że w takim razie wpis ten powinien zjawić się na
SolidEdgeblog.pl, ale nie do końca, gdyż postaram się rozwinąć
w nim kilka innych „pobocznych” wątków. Jak chociażby
dostępności spolszczenia do Solid Edge 2D Drafting ST 3, czy
też pełnej, wreszcie nieograniczonej zapisami licencyjnymi
wersji DraftSight. Otóż opis instalacji polskiej wersji Solid
Edge 2D Drafting V103 (ST3) można istotnie znaleźć na
SolidEdgeblog.pl, a dokładnie –
tutaj, natomiast w przypadku DraftSight krótki opis
(obejmujący kilka niespodzianek) instalacji zamieściłem na
Swblog.pl –
tutaj.
Ale wróćmy do przecieków. Ja tutaj rozpisuję się na temat ST3,
a tymczasem znany jest już – i to nie jako przeciek, ale jako
oficjalna informacja – termin premiery i prezentacji szerszemu
ogółowi „Edgersów” (brzmi jak „Dodgersów”) najnowszej odsłony
Solid Edge z czwartą generacją technologii synchronicznej.
Będzie ona miała
miejsce po tamtej stronie „wielkiej wody”, w czerwcu br.
Szczegóły
tutaj, może ktoś będzie miał ochotę wybrać się tam
osobiście i podzielić z nami wrażeniami.
Czy ten fakt (termin
i miejsce) ma istotne znaczenie dla polskiego użytkownika?
Chyba tylko takie, że i tak premiera polskiej wersji
najwcześniej będzie miała miejsce jesienią br. A poza tym
nadal spore grono użytkowników CAD nie miało okazji poznać nie
tylko ST 3, ale nawet samej technologii synchronicznej w
praktyce. Świadczy o tym sporo pytań o słabe i mocne strony „Synchronous
Technology”, a także o... istotę tego rozwiązania. Odsyłam
przy tej okazji zainteresowanych na wspomniany już blog
poświęcony Solid Edge (www.solidedgeblog.pl),
tudzież do publikacji pt.: „Bezpośrednio czy
parametrycznie...”, dostępnej
tutaj.
Przeciekiem
natomiast (prawdopodobnie kontrolowanym, ale zawsze) jest fakt
pojawienia się wersji beta NX 8, dostępnej zapewne dla
nielicznych szczęśliwców i wybrańców. Jeśli uda mi się poznać
jakieś bliższe szczegóły – postaram się poinformować o tym jak
najszybciej. Dodam, iż beta testerem tym razem nie zostałem.
Może to i lepiej, bo z zarządzaniem czasem coś nie bardzo
ostatnio (vide cytat tygodnia ;)).
Ale przy okazji,
tropiąc przecieki dotyczące najnowszych rozwiązań Siemens PLM
Software (i nie tylko), natknąłem się w sieci na dosyć
sympatyczne miejsce. Można tam znaleźć np. takie „kwiatki”,
jak widoczna na poniższym zdjęciu autentyczna stacja robocza
przeznaczona dla oprogramowania Unigraphics, a pochodząca
sprzed... ćwierć wieku!
Źródło:
www.plmworld.org
Owym miejscem w sieci jest wirtualne
muzeum UGS (link
tutaj), na swoich skromnych, ale przejrzystych stronach
przedstawiająca spory wycinek historii firmy, której
zawdzięczamy m.in. Solid Edge i oczywiście NX. Pewnym minusem
może być fakt, iż historia kończy się na „czasach
współczesnych”, co w przypadku owego muzeum oznacza rok...
2002. Ale może ktoś pokusi się o aktualizację i uzupełnienie
pustych kart historii firmy? Swoją drogą przyszedł mi do głowy
pewien pomysł, którego nie uda się zrealizować tak „ad hoc”,
ale w przyszłości – kto wie. Co powiedzieliby Państwo na
wydania specjalne CADblog.pl, tematyczne, poświęcone
rozwiązaniom jednego konkretnego producenta systemów CAD, CAM,
CAE, PDM, PLM, ETC? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i opinie
dotyczące takiego projektu.
Zresztą, muszę
wybiegać w przyszłość z moimi wydawniczo-publicystycznymi
planami, gdyż konkurencja nie śpi; równolegle z rynkowym
debiutem mojego papierowego wydania w formie kwartalnika,
należy spodziewać się pojawienia nowego tytułu prasowego (!)
poświęconego zagadnieniom CAD i... GIS. Z zainteresowaniem
śledzę stronę www.CADandGIS.pl, wyraźnie widać, iż na naszym rynku
publikacji prasowych istnieje nadal luka, która czeka na
zagospodarowaie. Cóż, po darmowym papierowym „DesignNews” w
polskiej edycji pozostało wspomnienie (już nawet nie wydania w
pdf), „Projektowanie i Konstrukcje...” są dostępne tylko w
prenumeracie, a przy tym kosztują nie mało, a CADblog.pl do
tej pory ukazywał się jedynie wirtualnie. Kwiecień jak widać
przyniesie zmiany.
Testowania
z „przymrużeniem oka” ciąg dalszy...
A ja
wydobyłem z kieszeni „sowiecką cebulę”, czyli niezawodny
stoper i z jego pomocą postanowiłem stwierdzić, czy coś się
zmieniło w kwestii szybkości rysowania szyku liniowego, a w
zasadzie kwadratowego... pola liczącego 10 000 jednakowych
okręgów. O średnicy 20 mm, i odstępie 25 mm. Tym razem
częściowo do testu udało mi się „przymusić” nawet AutoCAD'a WS,
ale w jego przypadku – mimo iż pojawiła się wreszcie funkcja
pozwalająca na wykonywanie polecenia szyku – testu nie
przeprowadziłem. Powodem było ograniczenie rysowania elementów
w szyku do 100 jednocześnie. Próba powtórzenia polecenia dla
całej grupy 100 elementów skończyła się niepowodzeniem, gdyż
naraz można zaznaczyć jedynie 30 obiektów...
W każdym razie na
wykonanie szyku składającego się ze 100 elementów, AutoCAD WS,
pracujący poprzez okno przeglądarki Mozilla Firefox „po
sieci”, czyli w zasadzie „w chmurze” (cloud computig),
potrzebował na to ok. 2 sekund. W teście korzystałem z łącza o
szybkości 7,2 Mb/s.
Ale mogłem „poznęcać
się” za to nad Solid Edge 2D Drafting ST 3, co chętnie
uczyniłem.
Jeśli chodzi o czas wykonania zadania, wydłużył się on w
stosunku do wersji poprzedniej i obecnie wynosi on 3 minuty i
29 sekund (według stopera Made in USSR, CCCP, jak kto woli).
Ale przy tej okazji na pochwałę zasługuje fakt, iż podgląd
realizacji zadania dostępny jest w czasie rzeczywistym, a przy
zapisie wykonanego rysunku mamy możliwość nadania mu statusu
„w opracowaniu”, czego nie przypominam sobie z wersji
poprzedniej. Z punktu widzenia organizacji pracy jest to duże
ułatwienie. I chyba rzadko spotykane w przypadku systemów CAD
2D.
Na koniec DraftSight.
Tutaj test przebiegł podobnie jak poprzednio, chociaż wybór
obiektów do dokonania operacji szyku przebiegł chyba
sprawniej, niż w wersji beta 2. Ale może to moje subiektywne
odczucie. Czas wykonania operacji wzrósł natomiast o 100
procent i obecnie zajmuje nie ok. 10 sekund, ale 20. Chyba, że
tyle wynosi błąd we wskazaniach ruskiego czasomierza ;).
AutoCAD WS...
Solid Edge 2D
Drafting ST 3 PL
DraftSight (final
release)
Tyle na dzisiaj. W
tym tygodniu odbieram ISSN (już nie było innego wyjścia) i kod
kreskowy. Pozostanie ustalenie numeru indeksu z RUCH S.A...
Pozdrawiam
serdecznie
Maciej Stanisławski
P.S.
A z rzeczy zmuszających do niezbyt wesołych refleksji, polecam
lekturę artykułu zamieszczonego w serwisie PAP „Nauka w
Polsce” (link
tutaj). Przy okazji – duże brawa dla 3DCAD.pl za
zamieszczenie go na portalu w dziale „Aktualności”...
|
komentuj na forum |
komentarze 0 |
|
możliwości
CAD cz. I | możliwości CAD cz. II |
możliwości CAD cz. III |
możliwości CAD cz. IV |
możliwości CAD
cz. V |
możliwości CAD cz. VI |
|
możliwości CAD cz. VII |
możliwości CAD cz. VIII (Solid Edge ST4) |
możliwości CAD cz. VIII (T-Flex CAD 12) |
|
Blog monitorowany
przez:
|