Wydanie aktualne
nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
Wydania
archiwalne
nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(18) 2014
dostępny w pdf, wydanie
flash
tutaj
numer 1(17)
2013
dostępny w pdf, wydanie flash
tutaj
numer 1(16) 2012
dostępny
w
archiwum
numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum
numer 4(14) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum
numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum
numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum
numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum
numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum
Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 5(6) 2009
już wkrótce dostępny
w archiwum
Numer 4(5) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 3(4) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 2(3) 2009
już
dostępny
w archiwum
Numer 1(2) 2009
już dostępny
w archiwum
Numer 0 (1) 2009
– dostępny
w archiwum
|
|
„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
zasłyszane...
|
„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający
potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie
i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także...
zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”
zasłyszane...
Środa, 7.10.2009 r.
SW 2010 bez tajemnic?
...czyli polska premiera SW za nami
Drugi dzień warszawskiej konferencji,
a trzeci – multikonferencji zorganizowanej przez CNS Solutions
w 12 miastach jednocześnie. Ponad 260 uczestników, ale co
najważniejsze – blisko 50 istotnych nowości zaprezentowanych w
najnowszej edycji SolidWorks 2010!
Przyznam szczerze,
że po prezentacji dla dziennikarzy, która miała miejsce z
końcem września w Bratysławie (krótka relacja tutaj), czułem
pewien niedosyt. Większość zaprezentowanych „nowości" znana
była już od jakiegoś czasu, a przynajmniej od momentu
zasygnalizowania ich podczas SolidWorks World 2009. Poza tym
te najbardziej spektakularne, czy też chwytliwe medialnie,
można było „rozpracować" już po kilku sesjach spędzonych z
którąkolwiek z udostępnionych beta wersji. A przecież o ilości
dokonanych zmian może świadczyć licząca blisko 300 stron
dokumentacja dostarczana z beta wersją w pliku pdf! Dlatego
też z niecierpliwością czekałem na polską premierę w wykonaniu
CNS.
Dotychczas organizowane przez tą firmę konferencje miały
charakter wielkich zjazdów; użytkownicy SW przyjeżdżali nieraz
z drugiego krańca Polski, tym razem miało być inaczej:
podwójnie inaczej – po pierwsze dlatego, że konferencja (multi)
odbyła się w 12 miastach jednocześnie, po drugie dlatego – że
udział w niej wymagał odpłatności (niewielkiej, ale zawsze).
Prawdę mówiąc byłem ciekaw, czy nie odbije się to w jakimś
stopniu negatywnie na frekwencji, zwłaszcza że inni resellerzy
organizują podobne wydarzenie całkowicie bezpłatnie... Ale jak
miałem okazję dzisiaj (7.10.2009) usłyszeć od dyrektora ds.
kluczowych klientów i partnerów CNS Solutions – Pana Józefa
Skoworodko, w konferencji wzięło udział ponad 260 osób. Dużo
czy mało? Więcej, niż w ubiegłym roku...
Dzisiaj było kameralnie, prezentacja w zasadzie dla kilku
osób, spóźnionych zresztą z powodu korków (wliczając w to
piszącego te słowa; 1,5 godziny jazdy z drugiego krańca miasta
- dlatego, że spadł deszcz. Kierowcy, uczcie się jeździć!).
Wczoraj było z większą „pompą":
– Spotkanie w Warszawie, które miało miejsce w naszej
głównej siedzibie, miało trochę inny przebieg i dodatkowe
„atrakcje". Swój zwycięski projekt zaprezentował uczestnikom
Dawid Fionik, wielokrotny laureat studenckiego konkursu
projektowego, organizowanego co roku przez CNS Solutions.
Zaprojektowany przez niego koncepcyjny ciągnik rolniczy
Scalarus wzbudził na sali niemałe poruszenie, wywołując w
przerwie zażartą dyskusję. (...)
Dodatkowo przygotowaliśmy Show Room, gdzie każdy na własne
oczy mógł zobaczyć w akcji nowe modele stacji roboczych HP z
serii Z. W ręce użytkowników oddaliśmy dwie maszyny, Z400 oraz
Z800, każda z SolidWorksem 2010 na pokładzie. Zainteresowanie
było na tyle duże, że ciężko było czasami przekonać niektórych
do powrotu na salę główną, gdzie właśnie rozpoczynała się
kolejna część prezentacji...
Tyle można
przeczytać o wczorajszym wydarzeniu na stronie www.cns.pl.
Dzisiaj nie było prezentacji w wykonaniu laureata konkursu
studenckiego, za to Panowie Józef Skoworodko i Wojciech
Nieroda zaprezentowali możliwości wersji 2010. I nie było
kolejki chętnych do wypróbowania najnowszych stacji roboczych
HP, będących zresztą w ofercie CNS. A miło było popatrzeć na
kwadraciki (chyba 8 jednocześnie!) uwijające się na ekranie
aplikacji PhotoView 360 podczas renderowania obrazu (każdy
kwadracik odpowiada jednemu procesorowi – w zasadzie jednemu
rdzeniowi... u mnie podczas testowania spokojnie pełzł sobie
jeden kwadracik). Swoją drogą pokazuje to, iż SW 2010 może
działać nie tylko wykorzystując w pełni możliwości nowego
sprzętu, ale także niewielkie zasoby tego mającego czasy
świetności już za sobą...
Nie „Sustainability",
nie „gesty myszy”, tylko...
Tego można było oczekiwać po polskiej premierze.
Zaprezentowano istotne nowości, autentyczne zmiany w
oprogramowaniu, doskonale odnosząc je zresztą do ostatniej
wersji.
– Ich liczba może świadczyć o tym, że SW 2009 był, między nami
mówiąc, mocno niedopracowany? – zapytałem w przerwie Pana
Wojciecha Nierodę. – Albo świadczy o tym, że SolidWorks
faktycznie przykłada dużą wagę do rzeczywistego rozwoju swoich
produktów, w odpowiedzi zresztą na zapotrzebowanie
użytkowników – zripostował Pan Wojciech. Warto wspomnieć, że
jako betatester był on zresztą wymieniony na amerykańskich
stronach SW – zauważył nieprawidłowości, zgłosił je i m.in.
dzięki niemu możemy oczekiwać, że SW 2010 nie będzie sprawiał
niespodzianek – przynajmniej tych negatywnych. Ja też byłem
betatesterem, ale oczywiście nie zgłosiłem nic (nie byłem w
stanie przebić się przez wszystkie wprowadzone zmiany, a co
dopiero mówić tutaj o wskazywaniu błędów).
Zmiany, zmiany,
zmiany...
Skoro o zmianach mowa, poniżej w telegraficznym skrócie
wybrane nowości, tak jak je „na gorąco" wynotowałem podczas
prezentacji:
• podczas modelowania, przy wydłużaniu powierzchni, jej
krawędzie zachowują się w sposób przewidywalny (w SW 2009
zdarzało się, iż po tej operacji krawędzie bardziej
skomplikowanych powierzchni nie były styczne);
• wyraźnie
zwiększona została wydajność operacji (widoczne chociażby na
przykładzie czasu potrzebnego na przebudowę modelu);
• usprawniono operacje wyrównywania wiązań między elementami
(nie są potrzebne dodatkowe kroki dla wyrównania wiązań
geometrii, które chcemy połączyć; zostało to w znacznym
stopniu zautomatyzowane);
• poprawiono i rozbudowano możliwości importu; narzędzie
Feature Works pozwala teraz np. na rozpoznawanie „operacji
potomków" – w drzewie operacji pojawiają się rozpoznane w
importowanym modelu operacje (nawiasem mówiąc jest to argument
przemawiający na korzyść modelowania z wykorzystaniem drzewa
operacji; z drugiej strony zapewne jest to także możliwe w
przypadku spotykanej w innym systemie „kolekcji operacji", ale
nie będziemy się tym tutaj zajmować);
• w importowanej geometrii możemy wybierać np. podobne ściany
(za pomocą opisywanej już na łamach SWblogu „triady"). Co
więcej, triada automatycznie pozycjonuje się wobec edytowanej
płaszczyzny;
• nowe narzędzia ułatwiające zaokrąglanie szkicu, także
nieciągłych linii; usprawniony (albo dodany) szyk w szkicu;
usprawnione narzędzie tekstu w szkicu (automatycznie zapisane
różnice w zależności od konfiguracji danego modelu);
• w SolidWorks 2010 szkice krzywych zarówno w 2D, jak i w 3D
oparte są na równaniach (w SW 2009 – tylko w 2D);
• wprowadzono zmiany w operacjach Kreatora Otworów, a także w
oznaczeniach gwintów. W nowej wersji możemy wybrać, w jakim
standardzie (np. ISO) gwint będzie wykonany i oznaczony. Co
więcej, oznaczenie gwintu z poziomu rysunku przechodzi na
poziom części i nadal jest edytowalne;
• zmodyfikowane
Płaszczyzny Odniesienia (czyli geometrie pomocnicze). W 2010
spotykamy się z nowym menedżerem właściwości, a także z nowymi
typami płaszczyzn;
• usprawniono tworzenie występów i rowków, obecnie mamy
możliwość wybierania niepołączonych ze sobą krawędzi i ścian,
kolejno je wskazując... Pozwala to na zredukowanie czynności
do jednej operacji zamiast kilku kolejnych, jak miało to
miejsce w 2009 (oj, nie można było tak od razu?). Dodatkowo
mamy możliwość skorzystania z opcji "przeskocz przerwę" -
dzięki czemu mamy jedną ciągłą geometrię rowka lub występu...
• ponownie Feature Works: SW 2010 podczas importu pyta
użytkownika, czy ma rozpoznawać operacje; możemy z tego
skorzystać, lub nie. Nawet przy wyłączonym Feature Works,
możliwe jest edytowanie importowanego modelu. Łatwo także np.
rozpoznać przecinające się otwory, można także rozpoznawać
szyki elementów w importowanej geometrii...
Sheet Metal
Zmiany nie ominęły także rozwiązań dedykowanych dla pracy z
arkuszami blach. Tutaj dokonano przede wszystkim:
• poprawek w zakresie zamykania narożników. Poprawiono także
operację podwinięcia materiału i jego odwracania;
• w obecnej wersji w łatwy sposób możliwe jest utworzenie
lustrzanej wersji arkusza blachy;
• możliwe stało się (wreszcie) definiowanie arkuszy blach jako
części wieloobiektowych. Pozwala to na tworzenie tzw.
konstrukcji hybrydowych, łączących w sobie elementy spawane i
arkusze blach;
• narzędzie konwersji modelu bryłowego na części z arkuszy
blach i... odwrotnie, co oznacza, że z kilku "kawałków" blachy
możemy stworzyć jeden element, wykonać jego rozwinięcie itp.;
• usprawniono (lub dodano) możliwość zdefiniowania "ściegu
spoiny pachwinowej" na styku krawędzi dwóch blaszanych
powierzchni; warto zaznaczyć, że w SW Simulations mamy teraz
możliwość analizowania także spawów, ale o tym za chwilę...
Co z rysunkami?
Tutaj również znajdziemy trochę zmian, m.in.:
• nową paletę wymiarów;
• usprawnione narzędzie przekrojów rysunków;
• w nowej wersji oznaczenia wykończenia (chropowatości
powierzchni) możemy podpinać pod linie wymiarów;
• pomocnicze linie wymiarowe rysunków przycinane są
automatycznie tak, by zachować odpowiednią odległość np. od
znaczników środków...
Zupełnie nowym narzędziem jest „Wizualizacja złożeń". Daje ona
m.in. możliwość podglądania określonych komponentów składowych
złożenia w zależności od określonego kryterium, np. wskazanie
najcięższego elementu, najdroższego etc...
• zmieniono także sposób wyświetlania wiązań danego
komponentu.
O „lustrach
komponentów" wspomniałem przy okazji relacji z prezentacji
dla dziennikarzy. Warto uzupełnić te informacje o kilka
istotnych szczegółów:
• elementy „lustrowane" są razem z wiązaniami;
• mamy możliwość utworzenia nowej konfiguracji w ramach
istniejącego pliku, bez konieczności tworzenia nowego osobnego
(jak to miało miejsce w wersji 2009).
Skoro jesteśmy nadal
w obszarze komponentów, warto wspomnieć o "wirtualnych
komponentach", czyli takich, które są uwzględnione w drzewie
operacji, ale których nie ma fizycznie na dysku (ta
funkcjonalność rozwijana jest od wersji 2008). Zalety
wynikające z ich stosowania zademonstrował Pan Wojciech na
przykładzie o-ringu. Źródłowy plik pozostał bez zmian,
natomiast o-ring jako wirtualny komponent pozwolił na
dokonanie w nim zmiany kształtu i dopasowanie go do rowka tak,
by tworzył całość z pozostałymi elementami składowymi modelu.
Gdyby nie „wirtualność", zmiana kształtu zostałaby zapisana w
pliku źródłowym. Prócz tego mamy możliwość kopiowania
komponentów między złożeniami...
Dokonano także poprawek w zakresie instalacji elektrycznych i
rurowych (routing). Zdaniem prowadzących konferencję
funkcjonalności te są na tyle rozbudowane i zaawansowane, iż
nie należało spodziewać się wielu nowości i zmian w tym
obszarze. Zasygnalizowali w zasadzie jedną, mianowicie
możliwość tworzenia rysunków produkcyjnych spłaszczonych
wiązek przewodów. W przypadku systemów rur, doszła możliwość
importu i edycji plików w formacie *.xml. Dzięki pracy na nich
możliwe jest przeprowadzenie połączeń rurowych, a dopiero na
końcu zdefiniowanie kołnierzy poszczególnych przyłączy.
Symulacje
Pominąłem nowości w obszarze rendringu (Photo View 360), a
chyba nie powinienem, bo dzięki prawidłowo udzielonej
odpowiedzi wylosowałem roczną prenumeratę dwumiesięcznika
„STAL Metale & Nowe Technologie" (czy ktoś z Państwa czytał w
ostatnim wydaniu mój artykuł na temat cięcia plazmą?).
Pominąłem także nowości związane z aplikacją 3DVIA Composer
(będzie okazja przyjrzeć się jej bliżej) i z Enterprise PDM
(temat PDM i PLM poruszony zostanie wkrótce na łamach
e-magazynu CADblog.pl i na
www.CADraport.pl). Wszystko po to, by poruszyć bardzo
interesujący mnie temat (wszystko przez CalculiX) symulacji...
• dokonano drobnych
zmian w Simulation Xpress (narzędziu symulacji dołączonym do
bazowej wersji SolidWorks, ograniczonym do części – nie
obsługuje ono złożeń – i to w postaci jednego obiektu
bryłowego; jeden z uczestników zapytał, czy możliwe jest
scalenie złożenia i poddanie go analizie za pomocą Simulation
Xpress. Jest to możliwe, natomiast pociąga za sobą konieczność
wykonania szeregu operacji, nie pozwala także na analizę
elementów złożonych z różnych materiałów...), w nowej wersji
Kreator Analiz otwiera się w panelu po prawej stronie ekranu;
• więcej zmian znajdziemy w „dużych" pakietach symulacji
(Premium i Professional); doradca symulacji prowadzi przez
cały proces definiowania badania; drzewo operacji wygląda
obecnie tak, jak w wersji Xpress, co ułatwia późniejsze
przejście z Xpress do zaawansowanych funkcjonalności;
zwiększono możliwość definiowania wyników...
• zmodyfikowano w znacznym stopniu narzędzia optymalizacji
projektu (optymalizacji pod kątem realizacji określonego
założonego celu, np. obniżenia masy, współczynnika naprężeń
itp.); można ustalić jeden lub kilka typów sensorów i
optymalizować projekt z uwzględnieniem limitów ustalonych
przez wszystkie sensory jednocześnie; narzędzie optymalizacji
można wykorzystywać nie tylko do zmian w projekcie, ale także
do porównania różnych wariantów wykonania tego samego
elementu/modelu/projektu;
• udoskonalono kontakt pomiędzy belkami i powierzchniami;
szybciej można przeprowadzić symulację, szybsze jest także
samo generowanie siatki;
• w wersji 2010 belki mogą być obliczane w nieliniowej statyce
i dynamice;
• usprawniono wykresy sprawdzania zmęczenia;
• a także dodano funkcjonalności z zakresu badania
wytrzymałości spoin...
Tutaj kończą się
moje notatki, nie wymieniłem wszystkich nowości, ponieważ –
niestety – zmuszony byłem opuścić konferencję przed jej
oficjalnym zakończeniem. Sporo informacji czeka także na
wydobycie z czeluści karty pamięci mojego aparatu, postaram
się sukcesywnie wydobywać je na tzw. światło dzienne...
Czy liczyli Państwo kropki (wypunktowania przy wyliczankach
nowości i usprawnień)? Ja teraz naliczyłem około 30., a
spokojnie można przyjąć, że zmian i nowości przedstawiono
blisko 50. Całkiem nieźle jak na kilkugodzinną zaledwie
prezentację...
Ponieważ mogły
pojawić się w powyższej relacji pewne nieścisłości, będę
wdzięczny za komentarze i ewentualne poprawki.
Maciej Stanisławski
|
dodaj komentarz | komentarze |
|
powrót do
strony głównej | |
|