Konferencja SolidWorks World 2013
Relacja subiektywna cz. I
To
cudowne uczucie*: wsiąść do samolotu przy temperaturze dobrze
poniżej 11 stopni Celsjusza, a wysiąść w miejscu, w którym
świeci słońce, dzień jeszcze się nie skończył (różnica czasu
wynosi sześć godzin), trawa jest zielona, a lekki wiaterek
owiewa nas ciepłem 26 stopni na plusie. Konferencja SolidWorks
World w roku 2013 zorganizowana została po raz kolejny w
Orlando, na Florydzie...
Faktyczne miejsce
zorganizowania wydarzenia położone jest jednak z dala od
centrum Orlando; miejscowość nazywa się Lake Buena Vista i
teoretycznie jest skomunikowana zarówno z miastem, jak i z
lotniskiem – transportem publicznym. Jednak tzw. shuttle bus
(kierunek hotel – miasto lub hotel – lotnisko i z powrotem) to
koszt ok. 20 USD od osoby, autobus „miejski” jeździ tylko w
tygodniu i w dziwnych godzinach (linia 303 lub 300), a sam
hotel położony jest wewnątrz resortu i wydostanie się z rejonu
konferencyjno-wypoczynkowego np. na piechotę jest...
kompletnie niemożliwe. Ba, trudno opuścić pobliże samego
hotelu Walt Disney World Swan & Dolphin, bowiem „ciągi piesze”
przeznaczone są raczej dla osób uprawiających jogging i
potrafią kończyć się np. w odległości 20 metrów od
skrzyżowania czymś w rodzaju... pętli chodnikowej? (vide
foto poniżej). Chyba służy do tego, by łatwiej zawrócić, nie
przerywając biegu :D.
Pętla
chodnikowa, czyli jak zawrócić, nie przerywając biegu :)
Dlatego na
marginesie porada dla osób, które liczą się z groszem, a
chciałyby rejon jednak opuścić. Należy wsiąść w zatrzymujący
się przed hotelem darmowy autobus jadący do Disney Downtown, a
w samym „Downtown” przesiąść się w autobus linii 50. On
dowiezie nas do centrum miasta ;).
Było ciepło
(ponad 20 stopni Celsjusza), ale pogoda pierwszego dnia nie
rozpieszczała
(a podobno Floryda to „sunshine state”). Nie zapominajmy
jednak, że to w końcu... zima!
Na zdjęciu widok
z pokoju hotelu Swan & Dolphin: palma, sztuczny zalew,
przystanek wodnego tramwaju i taksówek...
Niedziela, 20.01.2013 r.
Myliłby się
ktoś, kto sądzi, że Niedziela jest dniem wolnym. Można
przyjąć, że jest to pierwszy dzień konferencji. Część
dziennikarzy miała już umówione na niedzielę
spotkania/wywiady, dla zainteresowanych przewidziano dwa
panele (Social Media prowadzony przez Matta Westa, DS
SolidWorks i pokaz nowości w SolidWorks 2013 demonstrowanych
na żywo przez Marka Schneidera, DS SolidWorks). A potem –
przyjęcie w pawilonie partnerskim, otwierające konferencję.
Kilka słów na temat roli mediów społecznościowych, a także
nowości w SolidWorks 2013 pokazanych tutaj na miejscu,
zamieściłem na Twitterze – link np.
tutaj , albo
tutaj. Zdjęcia marnej jakości (Sony Xperia), a Wi-Fi
potrafiło co chwilę zerwać połączenie, nie mówiąc o tym, że
relacjonowanie na żywo tego, co działo się podczas sesji
generalnych, okazało się nie do końca możliwe z przyczyn
technicznych. Na przyszły raz muszę pomyśleć o miejscowej
karcie telefonicznej pozwalającej na przesył danych (roaming
zamordowałby mnie finansowo, a łącza udostępnione
dziennikarzom były bardzo przeciążone).
Poniedziałek, 21.01.2013 r.
Pierwsza sesja generalna i pierwsze sensacyjne zapowiedzi!
Podobnie jak w
poprzednich latach, również tym razem na scenie jako pierwszy
pojawił się CEO DS SolidWorks, Bertrand Sicot.
CEO
SolidWorks, Bertrand Sicot otwiera pierwszą sesję generalną i
tym samym XV konferencję SWW
Ponieważ to
„jubileuszowa” konferencja (15 edycja!), nie mogło obyć się
bez nawiązania do początków. Podczas pierwszego SolidWorks
World, zorganizowanego w 1999 roku w Palm Springs, obecnych
było... 800 osób (w tym roku ponad 4500), 60 partnerów (w tym
roku ponad 100 partnerów) i odbyło się 80 sesji technicznych
(w tym roku około 280 paneli). Jak widać, wiele się zmieniło w
ciągu ostatnich lat.
Identyfikator Bertranda z pamiętnej konferencji w PalmSprings...
My.SolidWorks.com
I oto
pierwszy kluczowy punkt dzisiejszej sesji generalnej:
prezentacja nowego serwisu informacyjnego (a może nawet
informacyjno-społecznościowego) dostępnego pod adresem
My.SolidWorks.com. Doczekaliśmy się (my, ludzie mediów ;), ale
także wszyscy zainteresowani nowościami DS SolidWorks) jednego
miejsca w sieci, które zawiera pełny przegląd najbardziej
interesujących nowości, publikacji, postów z blogów
tematycznych etc., dostępnych w sposób łatwy i intuicyjny, pod
jednym adresem. Polecam, bowiem przeglądanie tego serwisu
przypomina buszowanie po amerykańskiej gazecie. I naprawdę
można znaleźć wiele interesujących informacji (jak chociażby
ta:
Bertrand Sicot o nowej aplikacji SolidWorks Mechanical
Conceptual, ale o tym za chwilę). Nowy serwis bazuje na
rozwiązaniach zapożyczonych od Dassault Systemes, a mianowicie
DS NETVIBES i DS
EXALEAD.
My.SolidWorks.com
CEO SolidWorks
odniósł się do spełniania oczekiwań użytkowników. Wymienił
m.in.
zapewnienie kompatybilności w dół najnowszych wersji
oprogramowania (pliki SW 2013 można swobodnie otwierać w
wersji 2012, doposażonej oczywiście w jeden z ostatnich
service-packów). Wspomniał także o fakcie, iż w 2006 roku firma
zaczęła badania satysfakcji klientów i użytkowników. Obecnie (tzn.
w 2012 roku) wskaźnik satysfakcji „SolidWorks userów”
osiągnął imponujący poziom 94%. Ciekawe, jak będzie wyglądał
po ogłoszeniu listy „Top Ten” i nowości w SolidWorks 2014?
94% – taki
wskaźnik osiągnęła tzw. satysfakcja klientów w 2012 roku. Od
2007 wzrosła o 5 punktów procentowych...
A skoro mowa o
satysfakcji, Bertrand Sicot zapowiedział, że już wkrótce...
dostępna będzie aplikacja eDrawings na urządzenia mobilne
pracujące pod kontrolą systemu Android. To „wkrótce” okazało
się szybsze, niż myśleliśmy, ale gdy spisywałem na gorąco
notatki do niniejszej relacji, jeszcze o tym nie wiedziałem.
Nastąpił,
tradycyjnie już dla pierwszego dnia konferencji, przegląd
ciekawych projektów wykonanych w SolidWorks i zrealizowanych
przez klientów firmy w praktyce. Wymienię tutaj:
• Rethink Robotics i ich pierwszego na świecie robota
przemysłowego, który posiada zdolność adaptacji do otoczenia i
różnego (prawie nieograniczonego) zakresu czynności
wykonywanych przy taśmie produkcyjnej,
• zegarek elektroniczny
Pebble,
Rower z... tektury (sic!), tani i lekki, zaprojektowany z
pomocą SolidWorks...
• w pełni funkcjonalny rower, kosztujący mniej niż... 20 USD,
bowiem wykonano go z grubej tektury (foto powyżej, film poniżej),
• wreszcie –
przykłady sztuki współczesnej, ruchomych obrazów
wykorzystujących motywy z różnych kultur, a zrealizowane w
środowisku SolidWorks 3D CAD (nota bene przez jednego z
inżynierów na co dzień pracującego z SW) –
link tutaj.
Na profilu
Facebook'owym jednego z użytkowników można podziwiać
niebanalne przykłady grafiki, wykonanej w... 3D CAD SolidWorks
Hasło podsumowujące
tą część prezentacji: „This is the SolidWorks community.
Limitless” (w wolnym tłumaczeniu: „To jest społeczność
SolidWorks. Nie znająca ograniczeń”) wydaje się być jak
najbardziej adekwatne do tego, co mieliśmy okazję zobaczyć.
Podobnie jak w
poprzednich latach, CEO DS SolidWorks Bertrand Sicot zaprasza
na scenę CEO Dassault Systemes – Bernarda Charlesa. Ten swoje
wystąpienie zaczyna od podziękowania użytkownikom za lojalność
i wierność wybranemu i wykorzystywanemu oprogramowaniu.
– A teraz opowiem
może trochę o naszych długoterminowych planach. Bo co jakiś
czas analizujemy całe otoczenie przedsiębiorstwa, zmiany w
ludziach, społeczeństwie etc. SolidWorks jest jak rodzina, ale
i Dassault Systemes jest rodziną i dbamy o to, by SolidWorks
się rozwijał, nawet jeśli... Bertrand bedzie potrzebował
ciągle więcej pieniędzy – żartował Bernard Charles.
„Dassault Systemes Purpose”. – Nie można sięgać tylko do
umysłu, czasem trzeba sięgnąć także do serca – powiedział CEO
DS.
Następuje krótkie
podsumowanie kampanii „If We”... Na jej temat miałem okazję
zamienić kilka słów z Simonem Bookerem, a jeszcze wcześniej –
z Ewą Józefowicz, specjalistą ds. marketingu DS w Europie
Środkowej (zainteresowanych krótkim wywiadem
odsyłam tutaj).
Dassault Systemes na czwartym miejscu w kategorii
najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw
branży
oprogramowania na liście Forbesa.
Bernard Charles zapowiada, iż na najbliższe 10 lat wszelkie
prace rozwojowe DS związane będą z platformą 3DExperience. –
Nasza Platforma 3DExperience stanowi siłę napędową rozwoju
naszego oprogramowania.
Kluczowe elementy platformy 3DExperience...
Na scenę wraca
Bertrand Sicot. I zapowiada... nowe oprogramowanie SolidWorks!
Czy to oznacza, że wreszcie położony zostanie kres spekulacjom
na temat nowego kernela, nowej platformy, na bazie której w
przyszłości miałby być rozwijany system SolidWorks?
Nie SolidWorks V6, ale
SolidWorks Mechanical Conceptual...
Bertrand Sicot
zaprasza Fiedlera Hissa, który opowie o nowej, wyczekiwanej
aplikacji SolidWorks...
Gdy mowa o nowym
oprogramowaniu, nowych rozwiązaniach programowych, nie może
zabraknąć Fiedlera Hissa. Po wprowadzeniu w wykonaniu
Bertranda, to on opowiada o nowym „Mechanical Conceptual”,
który jest pierwszą oficjlaną aplikacją SolidWorks, bazującą w
całości na platformie 3D Experience (jak pamiętają Państwo
zapewne, aplikacja SolidWorks Live Building bazowała na
platformie V6).
– Priorytetem była łatwość użycia, łatwość projektowania
koncepcyjnego. I jednocześnie walory społecznościowe,
możliwość współpracy – opowiadał Hiss.
SolidWorks
Mechanical Conceptual ma być narzędziem uzupełniającym,
komplementarnym do SolidWorks, a przeznaczonym do
projektowania koncepcyjnego dla branży mechanicznej. Jak
wspomniał Fielder Hiss, postawiono na intuicyjność i łatwość
obsługi, łatwość wymiany danych, ale także zadbano o to, by
aplikacja posiadała zaawansowane możliwości analizowania i
symulowania ruchu, jako kluczowych w projektowaniu
koncepcyjnym. – Im wcześniej wyeliminujesz problem, tym
oszczędzasz więcej czasu i pieniędzy – wyjaśniał Fielder Hiss.
Jak widać (foto
powyżej), w nazwie nie ma żadnego dodatkowego oznaczenia, jak
pamiętne „V6”
SolidWorks Mechanical Conceptual ma także łączyć w sobie
zalety modelowania (szkicowania) parametrycznego i swobodnego,
w jednym środowisku, w jednym interfejsie. Pliki zapisane w
formacie SolidWorks Mechanical Conceptual mogą być bez
problemu odczytywane, modyfikowane i wykorzystywane w
środowisku DS SolidWorks. Co więcej, można wykonać tzw. zrzut
z ekranu i wykorzystywać go dalej jako... model 3D.
Ba, aplikacja ma
także pracować na platformach mobilnych. Biorąc pod uwagę
zapowiedź wydania eDrawings na Android, można oczekiwać, iż
również „SW Mechanical Conceptual” dostępny będzie na
większość systemów operacyjnych mobilnych urządzeń.
Na scenę wraca
Bernard Charles. Zapowiada, iż testy w pełni funkcjonalnej
wersji nowej aplikacji będą miały miejsce już w maju br.
Oczywiście – wszyscy chętni do wzięcia udziału w testach mogą
zgłaszać swój akces. Nawiasem mówiąc można spodziewać się, iż
aplikacja w wersji „handlowej” udostępniona będzie w
październiku/listopadzie 2013 roku, zapewne równolegle z
pojawieniem się najnowszej wersji SolidWorks 2014.
Zaawansowana
symulacja ruchu ma kluczowe znaczenie przy projektowaniu
koncepcyjnym...
Fragment
sesji generalnej poświęcony nowemu oprogramowaniu SolidWorks
Mechanical Conceptual (YouTube)
Napięcie uszło –
punkt kulminacyjny pierwszego dnia konferencji mamy zapewne za
nami. Na scenę zaproszony zostaje Sean Young z HP, Platynowy
Sposnor wydarzenia. Opowiada o swojej karierze i decyzjach,
które doprowadziły go do współpracy z HP. Prezentowane jest
„studium przypadku” – firmy „Factory Five”, przedsiębiorstwa z
branży automotive, wykorzystującego sprzęt HP i oprogramowanie
SolidWorks. Jeśli chodzi o nowości sprzętowe HP, można było
podziwiać je na stoisku HP w pawilonie partnerskim... (relacja
z Pawilonu Partnerskiego SWW 2013 osobno).
Sean Young z HP.
Nowe stacje robocze HP Z pracują tak cicho, jak „szept”...
Firma
motoryzacyjna Factory Five Racing projektuje w SolidWorks (i
na stacjach roboczych HP)
nowoczesne sportowe roadstery...
Red Bull Stratos
Jeśli
pamiętają Państwo relacje z minionych konferencji, z pewnością
oczekują Państwo na gości specjalnych. Tym razem okazali się
być nimi... uczestnicy projektu Red Bull Stratos, Art Thompson
i John Wells.
Na scenie Stephen Endersby (Senior Product Manager SolidWorks)
i specjaliści
Sage Cheshire Inc. – Art Thompson i John
Wells...
Specjaliści z
Sage Cheshire Aerospace przybliżyli historię swobodnych
skoków spadochronowych i podjętej przez nich próby pobicia
poprzedniego rekordu, który pozostawał niezagrożony przez
ponad 50 lat.
Zespół inżynierów i naukowców zaangażowanych w prace nad
kapsułą i balonem stratosferycznym, a także nad specjalnym
strojem skoczka i oczywiście – nad spadochronem, liczył 50
osób, ale trzon stanowiła grupa zaledwie dziesięciu osób.
Z ciekawostek
związanych z przygotowaniami do bicia rekordu warto wymienić,
iż gotowy balon był dwukrotnie wyższy od rakiety Saturn V,
która wyniosła m.in. misję księżycową Apollo. Po raz pierwszy
w historii prędkość dźwięku (podczas skoku) przekroczyło
ludzkie ciało, a nie jakiś pojazd. Tak mały obiekt wywołał
oczywiście tzw. sonic boom, ale słyszalny był on jedynie na
bardzo wąskim obszarze.
Po zakończonej
próbie, kapsuła z której wykonano skok osiadła w odległości
zaledwie 2 mil od bazy (i punktu startu), ale za to powłoka
balonu opadła na... autostradę, co wywołało niemałe
zamieszanie.
Sage
Cheshire ma na swoim koncie także inne zdumiewające projekty,
jak chociażby...
największy latający papierowy samolot.
– SolidWorks używamy
już od wielu lat – opowiadali specjaliści z Sage Chesire Inc.
podczas konferencji prasowej zorganizowanej po sesji
generalnej. – Podobnie zresztą jak innych rozwiązań związanych
z SW, a pochodzących od partnerów.
*Jedyne, co psuje radość, to fakt, że bliscy są daleko,
a nawet – bardzo daleko (kilka tysięcy mil). Niestety, nie
zawsze i nie wszędzie
można wziąć ze sobą rodzinę. Przelot do USA dla pięciu osób
zrujnowałby mój budżet. Ale kiedyś... ;)